Obrona miasta Inowrocławia w 1939 roku i pierwsze dni okupacji hitlerowskiej

[:pl]

obroncom-miasta-w-imie-honoru-wolnosci-hitlerowskim-najezdzcom-ku-chwale-ojczyzny-wiecznej-spoleczenstwo-inowroclawia

OBROŃCOM MIASTA, KTÓRZY W IMIĘ HONORU I WOLNOŚCI 8 WRZEŚNIA 1939 ROKU SAMORZUTNIE STAWILI CZOŁA HITLEROWSKIM NAJEŹDŹCOM – KU WIECZNEJ CHWALE SPOŁECZEŃSTWO INOWROCŁAWIA – 1984. Pomnik Obrońców Inowrocławia na dawnym placu przed Szkołą Wydziałową, wyburzoną przez Niemców na początku okupacji (fot. A. L. Janowski).

PERSISTENT HEAT OF THE FLAMES OF CANDLES REMINDS THE SACRIFICE MADE BY DEFENDERS OF INOWROCŁAW IN 1939 PUTTING BLOODY RESISTANCE TO THE NAZIS, WHO COMPLETED HIS BESTIAL, TOTALITARIAN PLAN OF EXTERMINATION OF THE POLISH NATION.

LA CHALEUR PERSISTANTE DES FLAMMES DE BOUGIES RAPPELLE LE SACRIFICE QUI ONT ETE FAIT PAR LES DEFENSEURS DE INOWROCLAW EN 1939 EN METTANT UNE RESISTANCE SANGLANTE AUX NAZIS, QUI A TERMINE SON BESTIAL, PLAN TOTALITAIRE D’EXTERMINATION DE LA NATION POLONAISE.

PERSISTENT HITZE DER FLAMMEN DER KERZEN ERINNERT DAS OPFER SIE VERTEIDIGER DER STADT INOWROCŁAW IN 1939 DIE SETZEN BLUTIGEN WIDERSTAND GEGEN DIE NAZIS GEMACHT, DER SEINE BESTIALISCHEN, TOTALITÄREN PLAN DER AUSROTTUNG DER POLNISCHEN NATION ABGESCHLOSSEN.

СТІЙКІ ТЕПЛОТА ПОЛУМ’Я СВІЧКИ НАГАДУЄ ЖЕРТВУ ВОНИ ЗАХИСНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 РОКИВ ПОКЛАСТИ КРИВАВУ ОПІР НАЦИСТАМ, ЯКІ ЗАКІНЧИЛИ СВОЮ ЗВІРЯЧУ, ТОТАЛІТАРНИЙ ПЛАН ВИНИЩЕННЯ ПОЛЬСЬКОГО НАРОДУ.

 СТОЙКИЕ ТЕПЛОТА ПЛАМЕНИ СВЕЧИ НАПОМИНАЕТ ЖЕРТВУ СДЕЛАНОЙ ЧЕРЕЗ ЗАЩИТНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 ГОДУ ПОЛОЖАЮТ КРОВАВУЮ СОПРОТИВЛЕНИЕ НАЦИСТАМ, КОТОРЫЕ ЗАКОНЧИЛИ СВОЮ ЗВЕРИНУЮ, ТОТАЛИТАРНЫЙ ПЛАН ИСТРЕБЛЕНИЯ ПОЛЬСКОГО НАРОДА.

~~~

Dnia 8 września 2016 roku, krótko po rozpoczęciu roku szkolnego, lato jest wciąż bardzo gorące…
dokładnie tak jak przed wybuchem II Wojny Światowej w 1939 roku. Wtedy w wieczornej już ciemności, powietrze rozpaliła podpalona przez nazistów Apteka pod Lwem przy Rynku.

…Nawet po zmierzchu powietrze nadal jest rozgrzane i czuć w alejach wszędobylskie i intensywne zapachy drzew kasztanowców, lip oraz trzcin i wody stawku w Parku Solankowym. Młodzi i starsi ludzie przesiadują w kawiarnianych ogródkach, kuracjusze robią zdjęcia przy rozświetlonych atrakcjach miasta, inni dopiero wybierają się na bieganie, wykonują ewolucje na rolkach, tańczą na dansingach lub podekscytowani i wyszykowani wybierają się grupkami na inne imprezy. Po ciemku wynurzają się opatrzone lampkami rowery z pełnymi energii chłopakami i dziewczynami śmigającymi w tą i we wte.

Podobnie czas musiał się wypełniać w ostatnie dni wakacji i tamtego gorącego lata – w zbliżonej atmosferze mieszkańcy i kuracjusze beztrosko spędzali czas w sierpniu 1939 roku… Bo kto by pomyślał, że świat wypełni się ogniem, nienawiścią, ludobójstwem i spłynie krwią.

Utrzymujące się ciepło płomieni zniczy przypomina ofiarę jaką złożyli Obrońcy Inowrocławia 1939 roku, stawiając krwawy opór wobec hitlerowców, którzy realizowali swój bestialski, totalitarny plan wyniszczenia narodu polskiego.

~~~

Pierwszego września 1939 roku, Niemcy, zamieszkujący we wsi Balczewo, wyszli gremialnie z domów w swoich mundurach narodowych. Nie było to o tyle rzeczą nową, że część z nich czyniło to na długo przedtem, nierzadko formując w marszu tzw. czwórki, również w Marcinkowie, Jacewie, Wonorzu. Tego dnia nad Inowrocławiem przeleciały pierwsze niemieckie napastnicze samoloty, a dwa dni później eskadra bombowców rozpoczęła, powtarzające się w następnych dniach, bombardowania punktów strategicznych – głównie na terenie miasta. W wyniku tych ataków, w Inowrocławiu zginęło jedenaście osób cywilnych. Spośród licznych rzeszy uchodźców na szosie bydgoskiej w pobliżu Inowrocławia, z broni pokładowej śmierć poniosło pięćdziesiąt cywili i trzech żołnierzy. Harcerze, m.in. z I pozaszkolnej drużyny harcerskiej pod opieką chorążego hm. Gałęzowskiego wraz z młodzieżą szkolną i członkami PCK udzielali pomocy rannym i uchodźcom, którzy masowo napływali do miasta przed napierającym agresorem. Mieszkańcy miasta służyli tymczasowymi kwaterami, w których uchodźcy mogli opatrzyć rany, wypocząć i posilić się. Warsztaty rzemieślnicze, piekarnicze i wędliniarskie pracowały bez wytchnienia, dzieląc się żywnością z ludnością cywilną, wojskiem i rzeszami uciekinierów.

Także w Pakości członkowie I Drużyny Harcerskiej im. Piasta pomagali ludności rannej w wyniku bombardowań. W tych dniach powstała w Inowrocławiu 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa pod dowództwem kpt. WP Tadeusza Falkowskiego, skupiająca inowrocławskich kolejarzy. Do 8 IX 1939 r. stoczyła szereg walk z okupantem, podczas których zginęło trzech pracowników PKP, nie licząc rannych. Władze miejskie z prezydentem Apolinarym Jankowskim, wiceprezydentem Władysławem Juengstem i policją opuściły Inowrocław dnia 4 IX 1939 r. wyjeżdżając do Chełma Lubelskiego. Chwilę tę oddają słowa cytowane przez I. Sarneckiego w swoim Obrazie okupacji hitlerowskiej na terenie miasta i byłego powiatu inowrocławskiego, ukazujące desperacką nieraz wolę obrony:

Młodzi ludzie w mundurach przysposobienia wojskowego, harcerskich lub w cywilnym ubraniu z biało-czerwoną opaską na ramieniu masowo zgłaszali się w koszarach 59. pp., prosząc o broń. Część młodzieży otrzymała karabiny i trochę amunicji z koszar 59. pp., inni od rannych żołnierzy w szpitalu, a jeszcze inni zdobyli w walkach w ręcz z niemieckimi dywersantami.

Władzę przejął na krótko starosta wyrzyski Muzyczko, po czym uciekł z miasta prawdopodobnie 7 IX. Od tego czasu, wraz z obowiązkami straży porządkowej, pełniła ją Straż Obywatelska, stworzona w sierpniu 1939 r. spośród ludności cywilnej, byłych powstańców wielkopolskich i harcerzy oraz Oddziały Przysposobienia Wojskowego.

Harcerze powiatu inowrocławskiego należeli do chorągwi wielkopolskiej Przemysław na terenie Polski Zachodniej, licząc w Inowrocławiu pięćdziesiąt osób.1 Dnia 8 IX 1945 roku dwudziestu z tych chłopców tworzących Obronę Cywilną pod rozkazami nie zmobilizowanych oficerów rezerwy, rozpoczęło walkę z żołnierzami 337. Niemieckiego Pułku Piechoty, dowodzonego przez podpułkownika (Oberstleutnant) Arndta.

Obsadzając stanowiska ogniowe, zbudowane z worków z piaskiem oraz w oknach budynków przy moście kolejowym, prowadzili ogień z broni ręcznej i karabinu maszynowego. Rozpoczęli od ostrzeliwania samochodu ciężarowego z wojskiem, towarzyszącego wkraczającym żołnierzom niemieckim. Zaskoczeni oporem Niemcy wycofali się, by ponowić atak z bronią maszynową i działami przeciwpancernymi. Walkę prowadzono kolejno na placu Jana Kasprowicza (dzisiejszy Dworzec PKS), z budynku Magistratu (dziś Urząd Miasta), gdzie do obrońców dołączyła grupa byłych powstańców wielkopolskich i adeptów Szkoły Wydziałowej. Po południu Inowrocław został przez wojska niemieckie zajęty, niespodziewanie jednak ponowiono polską obronę z Hotelu Bast, następnie ze Szkoły Wydziałowej i ostatecznie z apteki Pod Orłem, zlokalizowanej przy Rynku, skąd obrońcy wycofali się pod osłoną nocy.

Atak prowadzili również dywersanci niemieccy w cywilnych ubraniach ze swastykami na rękawach.

Po wkroczeniu Niemców do miasta 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa złożyła broń. Przy pomocy miejscowych Niemców, w tym także Volksdeutschów z Niemieckiej Listy Narodowej (Volksliste),2 hitlerowcy dokonywali przeglądu licznych rzesz aresztowanych Polaków, aresztując byłych działaczy polskich związków, towarzystw, stowarzyszeń i stronnictw, harcerzy, powstańców wielkopolskich i inteligencję, których później rozstrzeliwano oraz umieszczano w więzieniu inowrocławskim”. W dniu agresji na miasto doprowadzili szerokie rzesze Polaków na Rynek i po zwolnieniu kobiet i dzieci, zgrupowali większość mężczyzn w ilości około dwóch tysięcy na dziedzińcu koszar piechoty przy ulicy Dworcowej. Nazajutrz przy udziale Volksdeutschów rozstrzelano wybrane osoby, dwieście zatrzymano w areszcie, a resztę wypuszczono.

Źródło: Adam Janowski, Społeczeństwo powiatu inowrocławskiego w latach 1939 – 1956, UMK Toruń, 2005 r., s. 43 – 46.

1 Polska Zachodnia – określenie używane przez Kwaterę Główną Szarych SzeregówPasiekę jako ziemie wcielone do Rzeszy.

2 Volksdeutsch [wym. folksdojcz] (w języku niemieckim) – osoba, która w czasie okupacji hitlerowskiej została wpisana (dobrowolnie, a w pewnych wypadkach przymusowo) na listę osób pochodzenia niemieckiego, mających znaczne przywileje w stosunku do ludności polskiej i cieszących się zaufaniem władz okupacyjnych, Słownik Języka Polskiego PWN. Według słów I. Sarneckiego, Posuwano się nawet do mordu na tych Niemcach, którzy wyrzekli się przynależności do swej rasy.

Opracowanie i wstęp: Adam Lech Janowski

[:en]

obroncom-miasta-w-imie-honoru-wolnosci-hitlerowskim-najezdzcom-ku-chwale-ojczyzny-wiecznej-spoleczenstwo-inowroclawia

OBROŃCOM MIASTA, KTÓRZY W IMIĘ HONORU I WOLNOŚCI 8 WRZEŚNIA 1939 ROKU SAMORZUTNIE STAWILI CZOŁA HITLEROWSKIM NAJEŹDŹCOM – KU WIECZNEJ CHWALE SPOŁECZEŃSTWO INOWROCŁAWIA – 1984. Pomnik Obrońców Inowrocławia na dawnym placu przed Szkołą Wydziałową, wyburzoną przez Niemców na początku okupacji (fot. A. L. Janowski).

PERSISTENT HEAT OF THE FLAMES OF CANDLES REMINDS THE SACRIFICE MADE BY DEFENDERS OF INOWROCŁAW IN 1939 PUTTING BLOODY RESISTANCE TO THE NAZIS, WHO COMPLETED HIS BESTIAL, TOTALITARIAN PLAN OF EXTERMINATION OF THE POLISH NATION.

LA CHALEUR PERSISTANTE DES FLAMMES DE BOUGIES RAPPELLE LE SACRIFICE QUI ONT ETE FAIT PAR LES DEFENSEURS DE INOWROCLAW EN 1939 EN METTANT UNE RESISTANCE SANGLANTE AUX NAZIS, QUI A TERMINE SON BESTIAL, PLAN TOTALITAIRE D’EXTERMINATION DE LA NATION POLONAISE.

PERSISTENT HITZE DER FLAMMEN DER KERZEN ERINNERT DAS OPFER SIE VERTEIDIGER DER STADT INOWROCŁAW IN 1939 DIE SETZEN BLUTIGEN WIDERSTAND GEGEN DIE NAZIS GEMACHT, DER SEINE BESTIALISCHEN, TOTALITÄREN PLAN DER AUSROTTUNG DER POLNISCHEN NATION ABGESCHLOSSEN.

СТІЙКІ ТЕПЛОТА ПОЛУМ’Я СВІЧКИ НАГАДУЄ ЖЕРТВУ ВОНИ ЗАХИСНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 РОКИВ ПОКЛАСТИ КРИВАВУ ОПІР НАЦИСТАМ, ЯКІ ЗАКІНЧИЛИ СВОЮ ЗВІРЯЧУ, ТОТАЛІТАРНИЙ ПЛАН ВИНИЩЕННЯ ПОЛЬСЬКОГО НАРОДУ.

 СТОЙКИЕ ТЕПЛОТА ПЛАМЕНИ СВЕЧИ НАПОМИНАЕТ ЖЕРТВУ СДЕЛАНОЙ ЧЕРЕЗ ЗАЩИТНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 ГОДУ ПОЛОЖАЮТ КРОВАВУЮ СОПРОТИВЛЕНИЕ НАЦИСТАМ, КОТОРЫЕ ЗАКОНЧИЛИ СВОЮ ЗВЕРИНУЮ, ТОТАЛИТАРНЫЙ ПЛАН ИСТРЕБЛЕНИЯ ПОЛЬСКОГО НАРОДА.

~~~

Dnia 8 września 2016 roku, krótko po rozpoczęciu roku szkolnego, lato jest wciąż bardzo gorące…

dokładnie tak jak przed wybuchem II Wojny Światowej w 1939 roku. Wtedy w wieczornej już ciemności, powietrze rozpaliła podpalona przez nazistów Apteka pod Lwem przy Rynku.

…Nawet po zmierzchu powietrze nadal jest rozgrzane i czuć w alejach wszędobylskie i intensywne zapachy drzew kasztanowców, lip oraz trzcin i wody stawku w Parku Solankowym. Młodzi i starsi ludzie przesiadują w kawiarnianych ogródkach, kuracjusze robią zdjęcia przy rozświetlonych atrakcjach miasta, inni dopiero wybierają się na bieganie, wykonują ewolucje na rolkach, tańczą na dansingach lub podekscytowani i wyszykowani wybierają się grupkami na inne imprezy. Po ciemku wynurzają się opatrzone lampkami rowery z pełnymi energii chłopakami i dziewczynami śmigającymi w tą i we wte.

Podobnie czas musiał się wypełniać w ostatnie dni wakacji i tamtego gorącego lata – w zbliżonej atmosferze mieszkańcy i kuracjusze beztrosko spędzali czas w sierpniu 1939 roku… Bo kto by pomyślał, że świat wypełni się ogniem, nienawiścią, ludobójstwem i spłynie krwią.

Utrzymujące się ciepło płomieni zniczy przypomina ofiarę jaką złożyli Obrońcy Inowrocławia 1939 roku, stawiając krwawy opór wobec hitlerowców, którzy realizowali swój bestialski, totalitarny plan wyniszczenia narodu polskiego.

~~~

Pierwszego września 1939 roku, Niemcy, zamieszkujący we wsi Balczewo, wyszli gremialnie z domów w swoich mundurach narodowych. Nie było to o tyle rzeczą nową, że część z nich czyniło to na długo przedtem, nierzadko formując w marszu tzw. czwórki, również w Marcinkowie, Jacewie, Wonorzu. Tego dnia nad Inowrocławiem przeleciały pierwsze niemieckie napastnicze samoloty, a dwa dni później eskadra bombowców rozpoczęła, powtarzające się w następnych dniach, bombardowania punktów strategicznych – głównie na terenie miasta. W wyniku tych ataków, w Inowrocławiu zginęło jedenaście osób cywilnych. Spośród licznych rzeszy uchodźców na szosie bydgoskiej w pobliżu Inowrocławia, z broni pokładowej śmierć poniosło pięćdziesiąt cywili i trzech żołnierzy. Harcerze, m.in. z I pozaszkolnej drużyny harcerskiej pod opieką chorążego hm. Gałęzowskiego wraz z młodzieżą szkolną i członkami PCK udzielali pomocy rannym i uchodźcom, którzy masowo napływali do miasta przed napierającym agresorem. Mieszkańcy miasta służyli tymczasowymi kwaterami, w których uchodźcy mogli opatrzyć rany, wypocząć i posilić się. Warsztaty rzemieślnicze, piekarnicze i wędliniarskie pracowały bez wytchnienia, dzieląc się żywnością z ludnością cywilną, wojskiem i rzeszami uciekinierów.

Także w Pakości członkowie I Drużyny Harcerskiej im. Piasta pomagali ludności rannej w wyniku bombardowań. W tych dniach powstała w Inowrocławiu 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa pod dowództwem kpt. WP Tadeusza Falkowskiego, skupiająca inowrocławskich kolejarzy. Do 8 IX 1939 r. stoczyła szereg walk z okupantem, podczas których zginęło trzech pracowników PKP, nie licząc rannych. Władze miejskie z prezydentem Apolinarym Jankowskim, wiceprezydentem Władysławem Juengstem i policją opuściły Inowrocław dnia 4 IX 1939 r. wyjeżdżając do Chełma Lubelskiego. Chwilę tę oddają słowa cytowane przez I. Sarneckiego w swoim Obrazie okupacji hitlerowskiej na terenie miasta i byłego powiatu inowrocławskiego, ukazujące desperacką nieraz wolę obrony:

Młodzi ludzie w mundurach przysposobienia wojskowego, harcerskich lub w cywilnym ubraniu z biało-czerwoną opaską na ramieniu masowo zgłaszali się w koszarach 59. pp., prosząc o broń. Część młodzieży otrzymała karabiny i trochę amunicji z koszar 59. pp., inni od rannych żołnierzy w szpitalu, a jeszcze inni zdobyli w walkach w ręcz z niemieckimi dywersantami.

Władzę przejął na krótko starosta wyrzyski Muzyczko, po czym uciekł z miasta prawdopodobnie 7 IX. Od tego czasu, wraz z obowiązkami straży porządkowej, pełniła ją Straż Obywatelska, stworzona w sierpniu 1939 r. spośród ludności cywilnej, byłych powstańców wielkopolskich i harcerzy oraz Oddziały Przysposobienia Wojskowego.

Harcerze powiatu inowrocławskiego należeli do chorągwi wielkopolskiej Przemysław na terenie Polski Zachodniej, licząc w Inowrocławiu pięćdziesiąt osób.1 Dnia 8 IX 1945 roku dwudziestu z tych chłopców tworzących Obronę Cywilną pod rozkazami nie zmobilizowanych oficerów rezerwy, rozpoczęło walkę z żołnierzami 337. Niemieckiego Pułku Piechoty, dowodzonego przez podpułkownika (Oberstleutnant) Arndta. Obsadzając stanowiska ogniowe, zbudowane z worków z piaskiem oraz w oknach budynków przy moście kolejowym, prowadzili ogień z broni ręcznej i karabinu maszynowego. Rozpoczęli od ostrzeliwania samochodu ciężarowego z wojskiem, towarzyszącego wkraczającym żołnierzom niemieckim. Zaskoczeni oporem Niemcy wycofali się, by ponowić atak z bronią maszynową i działami przeciwpancernymi. Walkę prowadzono kolejno na placu Jana Kasprowicza (dzisiejszy Dworzec PKS), z budynku Magistratu (dziś Urząd Miasta), gdzie do obrońców dołączyła grupa byłych powstańców wielkopolskich i adeptów Szkoły Wydziałowej. Po południu Inowrocław został przez wojska niemieckie zajęty, niespodziewanie jednak ponowiono polską obronę z Hotelu Bast, następnie ze Szkoły Wydziałowej i ostatecznie z apteki Pod Orłem, zlokalizowanej przy Rynku, skąd obrońcy wycofali się pod osłoną nocy. Atak prowadzili również dywersanci niemieccy w cywilnych ubraniach ze swastykami na rękawach. Po wkroczeniu Niemców do miasta 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa złożyła broń. Przy pomocy miejscowych Niemców, w tym także Volksdeutschów z Niemieckiej Listy Narodowej (Volksliste),2 hitlerowcy dokonywali przeglądu licznych rzesz aresztowanych Polaków, aresztując byłych działaczy polskich związków, towarzystw, stowarzyszeń i stronnictw, harcerzy, powstańców wielkopolskich i inteligencję, których później rozstrzeliwano oraz umieszczano w więzieniu inowrocławskim”. W dniu agresji na miasto doprowadzili szerokie rzesze Polaków na Rynek i po zwolnieniu kobiet i dzieci, zgrupowali większość mężczyzn w ilości około dwóch tysięcy na dziedzińcu koszar piechoty przy ulicy Dworcowej. Nazajutrz przy udziale Volksdeutschów rozstrzelano wybrane osoby, dwieście zatrzymano w areszcie, a resztę wypuszczono.

Źródło: Adam Janowski, Społeczeństwo powiatu inowrocławskiego w latach 1939 – 1956, UMK Toruń, 2005 r., s. 43 – 46.

1 Polska Zachodnia – określenie używane przez Kwaterę Główną Szarych SzeregówPasiekę jako ziemie wcielone do Rzeszy.

2 Volksdeutsch [wym. folksdojcz] (w języku niemieckim) – osoba, która w czasie okupacji hitlerowskiej została wpisana (dobrowolnie, a w pewnych wypadkach przymusowo) na listę osób pochodzenia niemieckiego, mających znaczne przywileje w stosunku do ludności polskiej i cieszących się zaufaniem władz okupacyjnych, Słownik Języka Polskiego PWN. Według słów I. Sarneckiego, Posuwano się nawet do mordu na tych Niemcach, którzy wyrzekli się przynależności do swej rasy.

Opracowanie i wstęp: Adam Lech Janowski

[:de]

obroncom-miasta-w-imie-honoru-wolnosci-hitlerowskim-najezdzcom-ku-chwale-ojczyzny-wiecznej-spoleczenstwo-inowroclawia

OBROŃCOM MIASTA, KTÓRZY W IMIĘ HONORU I WOLNOŚCI 8 WRZEŚNIA 1939 ROKU SAMORZUTNIE STAWILI CZOŁA HITLEROWSKIM NAJEŹDŹCOM – KU WIECZNEJ CHWALE SPOŁECZEŃSTWO INOWROCŁAWIA – 1984. Pomnik Obrońców Inowrocławia na dawnym placu przed Szkołą Wydziałową, wyburzoną przez Niemców na początku okupacji (fot. A. L. Janowski).

PERSISTENT HEAT OF THE FLAMES OF CANDLES REMINDS THE SACRIFICE MADE BY DEFENDERS OF INOWROCŁAW IN 1939 PUTTING BLOODY RESISTANCE TO THE NAZIS, WHO COMPLETED HIS BESTIAL, TOTALITARIAN PLAN OF EXTERMINATION OF THE POLISH NATION.

LA CHALEUR PERSISTANTE DES FLAMMES DE BOUGIES RAPPELLE LE SACRIFICE QUI ONT ETE FAIT PAR LES DEFENSEURS DE INOWROCLAW EN 1939 EN METTANT UNE RESISTANCE SANGLANTE AUX NAZIS, QUI A TERMINE SON BESTIAL, PLAN TOTALITAIRE D’EXTERMINATION DE LA NATION POLONAISE.

PERSISTENT HITZE DER FLAMMEN DER KERZEN ERINNERT DAS OPFER SIE VERTEIDIGER DER STADT INOWROCŁAW IN 1939 DIE SETZEN BLUTIGEN WIDERSTAND GEGEN DIE NAZIS GEMACHT, DER SEINE BESTIALISCHEN, TOTALITÄREN PLAN DER AUSROTTUNG DER POLNISCHEN NATION ABGESCHLOSSEN.

СТІЙКІ ТЕПЛОТА ПОЛУМ’Я СВІЧКИ НАГАДУЄ ЖЕРТВУ ВОНИ ЗАХИСНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 РОКИВ ПОКЛАСТИ КРИВАВУ ОПІР НАЦИСТАМ, ЯКІ ЗАКІНЧИЛИ СВОЮ ЗВІРЯЧУ, ТОТАЛІТАРНИЙ ПЛАН ВИНИЩЕННЯ ПОЛЬСЬКОГО НАРОДУ.

 СТОЙКИЕ ТЕПЛОТА ПЛАМЕНИ СВЕЧИ НАПОМИНАЕТ ЖЕРТВУ СДЕЛАНОЙ ЧЕРЕЗ ЗАЩИТНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 ГОДУ ПОЛОЖАЮТ КРОВАВУЮ СОПРОТИВЛЕНИЕ НАЦИСТАМ, КОТОРЫЕ ЗАКОНЧИЛИ СВОЮ ЗВЕРИНУЮ, ТОТАЛИТАРНЫЙ ПЛАН ИСТРЕБЛЕНИЯ ПОЛЬСКОГО НАРОДА.

~~~

Dnia 8 września 2016 roku, krótko po rozpoczęciu roku szkolnego, lato jest wciąż bardzo gorące…

dokładnie tak jak przed wybuchem II Wojny Światowej w 1939 roku. Wtedy w wieczornej już ciemności, powietrze rozpaliła podpalona przez nazistów Apteka pod Lwem przy Rynku.

…Nawet po zmierzchu powietrze nadal jest rozgrzane i czuć w alejach wszędobylskie i intensywne zapachy drzew kasztanowców, lip oraz trzcin i wody stawku w Parku Solankowym. Młodzi i starsi ludzie przesiadują w kawiarnianych ogródkach, kuracjusze robią zdjęcia przy rozświetlonych atrakcjach miasta, inni dopiero wybierają się na bieganie, wykonują ewolucje na rolkach, tańczą na dansingach lub podekscytowani i wyszykowani wybierają się grupkami na inne imprezy. Po ciemku wynurzają się opatrzone lampkami rowery z pełnymi energii chłopakami i dziewczynami śmigającymi w tą i we wte.

Podobnie czas musiał się wypełniać w ostatnie dni wakacji i tamtego gorącego lata – w zbliżonej atmosferze mieszkańcy i kuracjusze beztrosko spędzali czas w sierpniu 1939 roku… Bo kto by pomyślał, że świat wypełni się ogniem, nienawiścią, ludobójstwem i spłynie krwią.

Utrzymujące się ciepło płomieni zniczy przypomina ofiarę jaką złożyli Obrońcy Inowrocławia 1939 roku, stawiając krwawy opór wobec hitlerowców, którzy realizowali swój bestialski, totalitarny plan wyniszczenia narodu polskiego.

~~~

Pierwszego września 1939 roku, Niemcy, zamieszkujący we wsi Balczewo, wyszli gremialnie z domów w swoich mundurach narodowych. Nie było to o tyle rzeczą nową, że część z nich czyniło to na długo przedtem, nierzadko formując w marszu tzw. czwórki, również w Marcinkowie, Jacewie, Wonorzu. Tego dnia nad Inowrocławiem przeleciały pierwsze niemieckie napastnicze samoloty, a dwa dni później eskadra bombowców rozpoczęła, powtarzające się w następnych dniach, bombardowania punktów strategicznych – głównie na terenie miasta. W wyniku tych ataków, w Inowrocławiu zginęło jedenaście osób cywilnych. Spośród licznych rzeszy uchodźców na szosie bydgoskiej w pobliżu Inowrocławia, z broni pokładowej śmierć poniosło pięćdziesiąt cywili i trzech żołnierzy. Harcerze, m.in. z I pozaszkolnej drużyny harcerskiej pod opieką chorążego hm. Gałęzowskiego wraz z młodzieżą szkolną i członkami PCK udzielali pomocy rannym i uchodźcom, którzy masowo napływali do miasta przed napierającym agresorem. Mieszkańcy miasta służyli tymczasowymi kwaterami, w których uchodźcy mogli opatrzyć rany, wypocząć i posilić się. Warsztaty rzemieślnicze, piekarnicze i wędliniarskie pracowały bez wytchnienia, dzieląc się żywnością z ludnością cywilną, wojskiem i rzeszami uciekinierów.

Także w Pakości członkowie I Drużyny Harcerskiej im. Piasta pomagali ludności rannej w wyniku bombardowań. W tych dniach powstała w Inowrocławiu 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa pod dowództwem kpt. WP Tadeusza Falkowskiego, skupiająca inowrocławskich kolejarzy. Do 8 IX 1939 r. stoczyła szereg walk z okupantem, podczas których zginęło trzech pracowników PKP, nie licząc rannych. Władze miejskie z prezydentem Apolinarym Jankowskim, wiceprezydentem Władysławem Juengstem i policją opuściły Inowrocław dnia 4 IX 1939 r. wyjeżdżając do Chełma Lubelskiego. Chwilę tę oddają słowa cytowane przez I. Sarneckiego w swoim Obrazie okupacji hitlerowskiej na terenie miasta i byłego powiatu inowrocławskiego, ukazujące desperacką nieraz wolę obrony:

Młodzi ludzie w mundurach przysposobienia wojskowego, harcerskich lub w cywilnym ubraniu z biało-czerwoną opaską na ramieniu masowo zgłaszali się w koszarach 59. pp., prosząc o broń. Część młodzieży otrzymała karabiny i trochę amunicji z koszar 59. pp., inni od rannych żołnierzy w szpitalu, a jeszcze inni zdobyli w walkach w ręcz z niemieckimi dywersantami.

Władzę przejął na krótko starosta wyrzyski Muzyczko, po czym uciekł z miasta prawdopodobnie 7 IX. Od tego czasu, wraz z obowiązkami straży porządkowej, pełniła ją Straż Obywatelska, stworzona w sierpniu 1939 r. spośród ludności cywilnej, byłych powstańców wielkopolskich i harcerzy oraz Oddziały Przysposobienia Wojskowego.

Harcerze powiatu inowrocławskiego należeli do chorągwi wielkopolskiej Przemysław na terenie Polski Zachodniej, licząc w Inowrocławiu pięćdziesiąt osób.1 Dnia 8 IX 1945 roku dwudziestu z tych chłopców tworzących Obronę Cywilną pod rozkazami nie zmobilizowanych oficerów rezerwy, rozpoczęło walkę z żołnierzami 337. Niemieckiego Pułku Piechoty, dowodzonego przez podpułkownika (Oberstleutnant) Arndta. Obsadzając stanowiska ogniowe, zbudowane z worków z piaskiem oraz w oknach budynków przy moście kolejowym, prowadzili ogień z broni ręcznej i karabinu maszynowego. Rozpoczęli od ostrzeliwania samochodu ciężarowego z wojskiem, towarzyszącego wkraczającym żołnierzom niemieckim. Zaskoczeni oporem Niemcy wycofali się, by ponowić atak z bronią maszynową i działami przeciwpancernymi. Walkę prowadzono kolejno na placu Jana Kasprowicza (dzisiejszy Dworzec PKS), z budynku Magistratu (dziś Urząd Miasta), gdzie do obrońców dołączyła grupa byłych powstańców wielkopolskich i adeptów Szkoły Wydziałowej. Po południu Inowrocław został przez wojska niemieckie zajęty, niespodziewanie jednak ponowiono polską obronę z Hotelu Bast, następnie ze Szkoły Wydziałowej i ostatecznie z apteki Pod Orłem, zlokalizowanej przy Rynku, skąd obrońcy wycofali się pod osłoną nocy. Atak prowadzili również dywersanci niemieccy w cywilnych ubraniach ze swastykami na rękawach. Po wkroczeniu Niemców do miasta 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa złożyła broń. Przy pomocy miejscowych Niemców, w tym także Volksdeutschów z Niemieckiej Listy Narodowej (Volksliste),2 hitlerowcy dokonywali przeglądu licznych rzesz aresztowanych Polaków, aresztując byłych działaczy polskich związków, towarzystw, stowarzyszeń i stronnictw, harcerzy, powstańców wielkopolskich i inteligencję, których później rozstrzeliwano oraz umieszczano w więzieniu inowrocławskim”. W dniu agresji na miasto doprowadzili szerokie rzesze Polaków na Rynek i po zwolnieniu kobiet i dzieci, zgrupowali większość mężczyzn w ilości około dwóch tysięcy na dziedzińcu koszar piechoty przy ulicy Dworcowej. Nazajutrz przy udziale Volksdeutschów rozstrzelano wybrane osoby, dwieście zatrzymano w areszcie, a resztę wypuszczono.

Źródło: Adam Janowski, Społeczeństwo powiatu inowrocławskiego w latach 1939 – 1956, UMK Toruń, 2005 r., s. 43 – 46.

1 Polska Zachodnia – określenie używane przez Kwaterę Główną Szarych SzeregówPasiekę jako ziemie wcielone do Rzeszy.

2 Volksdeutsch [wym. folksdojcz] (w języku niemieckim) – osoba, która w czasie okupacji hitlerowskiej została wpisana (dobrowolnie, a w pewnych wypadkach przymusowo) na listę osób pochodzenia niemieckiego, mających znaczne przywileje w stosunku do ludności polskiej i cieszących się zaufaniem władz okupacyjnych, Słownik Języka Polskiego PWN. Według słów I. Sarneckiego, Posuwano się nawet do mordu na tych Niemcach, którzy wyrzekli się przynależności do swej rasy.

Opracowanie i wstęp: Adam Lech Janowski

[:zh]

obroncom-miasta-w-imie-honoru-wolnosci-hitlerowskim-najezdzcom-ku-chwale-ojczyzny-wiecznej-spoleczenstwo-inowroclawia

OBROŃCOM MIASTA, KTÓRZY W IMIĘ HONORU I WOLNOŚCI 8 WRZEŚNIA 1939 ROKU SAMORZUTNIE STAWILI CZOŁA HITLEROWSKIM NAJEŹDŹCOM – KU WIECZNEJ CHWALE SPOŁECZEŃSTWO INOWROCŁAWIA – 1984. Pomnik Obrońców Inowrocławia na dawnym placu przed Szkołą Wydziałową, wyburzoną przez Niemców na początku okupacji (fot. A. L. Janowski).

PERSISTENT HEAT OF THE FLAMES OF CANDLES REMINDS THE SACRIFICE MADE BY DEFENDERS OF INOWROCŁAW IN 1939 PUTTING BLOODY RESISTANCE TO THE NAZIS, WHO COMPLETED HIS BESTIAL, TOTALITARIAN PLAN OF EXTERMINATION OF THE POLISH NATION.

LA CHALEUR PERSISTANTE DES FLAMMES DE BOUGIES RAPPELLE LE SACRIFICE QUI ONT ETE FAIT PAR LES DEFENSEURS DE INOWROCLAW EN 1939 EN METTANT UNE RESISTANCE SANGLANTE AUX NAZIS, QUI A TERMINE SON BESTIAL, PLAN TOTALITAIRE D’EXTERMINATION DE LA NATION POLONAISE.

PERSISTENT HITZE DER FLAMMEN DER KERZEN ERINNERT DAS OPFER SIE VERTEIDIGER DER STADT INOWROCŁAW IN 1939 DIE SETZEN BLUTIGEN WIDERSTAND GEGEN DIE NAZIS GEMACHT, DER SEINE BESTIALISCHEN, TOTALITÄREN PLAN DER AUSROTTUNG DER POLNISCHEN NATION ABGESCHLOSSEN.

СТІЙКІ ТЕПЛОТА ПОЛУМ’Я СВІЧКИ НАГАДУЄ ЖЕРТВУ ВОНИ ЗАХИСНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 РОКИВ ПОКЛАСТИ КРИВАВУ ОПІР НАЦИСТАМ, ЯКІ ЗАКІНЧИЛИ СВОЮ ЗВІРЯЧУ, ТОТАЛІТАРНИЙ ПЛАН ВИНИЩЕННЯ ПОЛЬСЬКОГО НАРОДУ.

 СТОЙКИЕ ТЕПЛОТА ПЛАМЕНИ СВЕЧИ НАПОМИНАЕТ ЖЕРТВУ СДЕЛАНОЙ ЧЕРЕЗ ЗАЩИТНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 ГОДУ ПОЛОЖАЮТ КРОВАВУЮ СОПРОТИВЛЕНИЕ НАЦИСТАМ, КОТОРЫЕ ЗАКОНЧИЛИ СВОЮ ЗВЕРИНУЮ, ТОТАЛИТАРНЫЙ ПЛАН ИСТРЕБЛЕНИЯ ПОЛЬСКОГО НАРОДА.

~~~

Dnia 8 września 2016 roku, krótko po rozpoczęciu roku szkolnego, lato jest wciąż bardzo gorące…

dokładnie tak jak przed wybuchem II Wojny Światowej w 1939 roku. Wtedy w wieczornej już ciemności, powietrze rozpaliła podpalona przez nazistów Apteka pod Lwem przy Rynku.

…Nawet po zmierzchu powietrze nadal jest rozgrzane i czuć w alejach wszędobylskie i intensywne zapachy drzew kasztanowców, lip oraz trzcin i wody stawku w Parku Solankowym. Młodzi i starsi ludzie przesiadują w kawiarnianych ogródkach, kuracjusze robią zdjęcia przy rozświetlonych atrakcjach miasta, inni dopiero wybierają się na bieganie, wykonują ewolucje na rolkach, tańczą na dansingach lub podekscytowani i wyszykowani wybierają się grupkami na inne imprezy. Po ciemku wynurzają się opatrzone lampkami rowery z pełnymi energii chłopakami i dziewczynami śmigającymi w tą i we wte.

Podobnie czas musiał się wypełniać w ostatnie dni wakacji i tamtego gorącego lata – w zbliżonej atmosferze mieszkańcy i kuracjusze beztrosko spędzali czas w sierpniu 1939 roku… Bo kto by pomyślał, że świat wypełni się ogniem, nienawiścią, ludobójstwem i spłynie krwią.

Utrzymujące się ciepło płomieni zniczy przypomina ofiarę jaką złożyli Obrońcy Inowrocławia 1939 roku, stawiając krwawy opór wobec hitlerowców, którzy realizowali swój bestialski, totalitarny plan wyniszczenia narodu polskiego.

~~~

Pierwszego września 1939 roku, Niemcy, zamieszkujący we wsi Balczewo, wyszli gremialnie z domów w swoich mundurach narodowych. Nie było to o tyle rzeczą nową, że część z nich czyniło to na długo przedtem, nierzadko formując w marszu tzw. czwórki, również w Marcinkowie, Jacewie, Wonorzu. Tego dnia nad Inowrocławiem przeleciały pierwsze niemieckie napastnicze samoloty, a dwa dni później eskadra bombowców rozpoczęła, powtarzające się w następnych dniach, bombardowania punktów strategicznych – głównie na terenie miasta. W wyniku tych ataków, w Inowrocławiu zginęło jedenaście osób cywilnych. Spośród licznych rzeszy uchodźców na szosie bydgoskiej w pobliżu Inowrocławia, z broni pokładowej śmierć poniosło pięćdziesiąt cywili i trzech żołnierzy. Harcerze, m.in. z I pozaszkolnej drużyny harcerskiej pod opieką chorążego hm. Gałęzowskiego wraz z młodzieżą szkolną i członkami PCK udzielali pomocy rannym i uchodźcom, którzy masowo napływali do miasta przed napierającym agresorem. Mieszkańcy miasta służyli tymczasowymi kwaterami, w których uchodźcy mogli opatrzyć rany, wypocząć i posilić się. Warsztaty rzemieślnicze, piekarnicze i wędliniarskie pracowały bez wytchnienia, dzieląc się żywnością z ludnością cywilną, wojskiem i rzeszami uciekinierów.

Także w Pakości członkowie I Drużyny Harcerskiej im. Piasta pomagali ludności rannej w wyniku bombardowań. W tych dniach powstała w Inowrocławiu 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa pod dowództwem kpt. WP Tadeusza Falkowskiego, skupiająca inowrocławskich kolejarzy. Do 8 IX 1939 r. stoczyła szereg walk z okupantem, podczas których zginęło trzech pracowników PKP, nie licząc rannych. Władze miejskie z prezydentem Apolinarym Jankowskim, wiceprezydentem Władysławem Juengstem i policją opuściły Inowrocław dnia 4 IX 1939 r. wyjeżdżając do Chełma Lubelskiego. Chwilę tę oddają słowa cytowane przez I. Sarneckiego w swoim Obrazie okupacji hitlerowskiej na terenie miasta i byłego powiatu inowrocławskiego, ukazujące desperacką nieraz wolę obrony:

Młodzi ludzie w mundurach przysposobienia wojskowego, harcerskich lub w cywilnym ubraniu z biało-czerwoną opaską na ramieniu masowo zgłaszali się w koszarach 59. pp., prosząc o broń. Część młodzieży otrzymała karabiny i trochę amunicji z koszar 59. pp., inni od rannych żołnierzy w szpitalu, a jeszcze inni zdobyli w walkach w ręcz z niemieckimi dywersantami.

Władzę przejął na krótko starosta wyrzyski Muzyczko, po czym uciekł z miasta prawdopodobnie 7 IX. Od tego czasu, wraz z obowiązkami straży porządkowej, pełniła ją Straż Obywatelska, stworzona w sierpniu 1939 r. spośród ludności cywilnej, byłych powstańców wielkopolskich i harcerzy oraz Oddziały Przysposobienia Wojskowego.

Harcerze powiatu inowrocławskiego należeli do chorągwi wielkopolskiej Przemysław na terenie Polski Zachodniej, licząc w Inowrocławiu pięćdziesiąt osób.1 Dnia 8 IX 1945 roku dwudziestu z tych chłopców tworzących Obronę Cywilną pod rozkazami nie zmobilizowanych oficerów rezerwy, rozpoczęło walkę z żołnierzami 337. Niemieckiego Pułku Piechoty, dowodzonego przez podpułkownika (Oberstleutnant) Arndta. Obsadzając stanowiska ogniowe, zbudowane z worków z piaskiem oraz w oknach budynków przy moście kolejowym, prowadzili ogień z broni ręcznej i karabinu maszynowego. Rozpoczęli od ostrzeliwania samochodu ciężarowego z wojskiem, towarzyszącego wkraczającym żołnierzom niemieckim. Zaskoczeni oporem Niemcy wycofali się, by ponowić atak z bronią maszynową i działami przeciwpancernymi. Walkę prowadzono kolejno na placu Jana Kasprowicza (dzisiejszy Dworzec PKS), z budynku Magistratu (dziś Urząd Miasta), gdzie do obrońców dołączyła grupa byłych powstańców wielkopolskich i adeptów Szkoły Wydziałowej. Po południu Inowrocław został przez wojska niemieckie zajęty, niespodziewanie jednak ponowiono polską obronę z Hotelu Bast, następnie ze Szkoły Wydziałowej i ostatecznie z apteki Pod Orłem, zlokalizowanej przy Rynku, skąd obrońcy wycofali się pod osłoną nocy. Atak prowadzili również dywersanci niemieccy w cywilnych ubraniach ze swastykami na rękawach. Po wkroczeniu Niemców do miasta 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa złożyła broń. Przy pomocy miejscowych Niemców, w tym także Volksdeutschów z Niemieckiej Listy Narodowej (Volksliste),2 hitlerowcy dokonywali przeglądu licznych rzesz aresztowanych Polaków, aresztując byłych działaczy polskich związków, towarzystw, stowarzyszeń i stronnictw, harcerzy, powstańców wielkopolskich i inteligencję, których później rozstrzeliwano oraz umieszczano w więzieniu inowrocławskim”. W dniu agresji na miasto doprowadzili szerokie rzesze Polaków na Rynek i po zwolnieniu kobiet i dzieci, zgrupowali większość mężczyzn w ilości około dwóch tysięcy na dziedzińcu koszar piechoty przy ulicy Dworcowej. Nazajutrz przy udziale Volksdeutschów rozstrzelano wybrane osoby, dwieście zatrzymano w areszcie, a resztę wypuszczono.

Źródło: Adam Janowski, Społeczeństwo powiatu inowrocławskiego w latach 1939 – 1956, UMK Toruń, 2005 r., s. 43 – 46.

1 Polska Zachodnia – określenie używane przez Kwaterę Główną Szarych SzeregówPasiekę jako ziemie wcielone do Rzeszy.

2 Volksdeutsch [wym. folksdojcz] (w języku niemieckim) – osoba, która w czasie okupacji hitlerowskiej została wpisana (dobrowolnie, a w pewnych wypadkach przymusowo) na listę osób pochodzenia niemieckiego, mających znaczne przywileje w stosunku do ludności polskiej i cieszących się zaufaniem władz okupacyjnych, Słownik Języka Polskiego PWN. Według słów I. Sarneckiego, Posuwano się nawet do mordu na tych Niemcach, którzy wyrzekli się przynależności do swej rasy.

Opracowanie i wstęp: Adam Lech Janowski

[:ru]

obroncom-miasta-w-imie-honoru-wolnosci-hitlerowskim-najezdzcom-ku-chwale-ojczyzny-wiecznej-spoleczenstwo-inowroclawia

OBROŃCOM MIASTA, KTÓRZY W IMIĘ HONORU I WOLNOŚCI 8 WRZEŚNIA 1939 ROKU SAMORZUTNIE STAWILI CZOŁA HITLEROWSKIM NAJEŹDŹCOM – KU WIECZNEJ CHWALE SPOŁECZEŃSTWO INOWROCŁAWIA – 1984. Pomnik Obrońców Inowrocławia na dawnym placu przed Szkołą Wydziałową, wyburzoną przez Niemców na początku okupacji (fot. A. L. Janowski).

PERSISTENT HEAT OF THE FLAMES OF CANDLES REMINDS THE SACRIFICE MADE BY DEFENDERS OF INOWROCŁAW IN 1939 PUTTING BLOODY RESISTANCE TO THE NAZIS, WHO COMPLETED HIS BESTIAL, TOTALITARIAN PLAN OF EXTERMINATION OF THE POLISH NATION.

LA CHALEUR PERSISTANTE DES FLAMMES DE BOUGIES RAPPELLE LE SACRIFICE QUI ONT ETE FAIT PAR LES DEFENSEURS DE INOWROCLAW EN 1939 EN METTANT UNE RESISTANCE SANGLANTE AUX NAZIS, QUI A TERMINE SON BESTIAL, PLAN TOTALITAIRE D’EXTERMINATION DE LA NATION POLONAISE.

PERSISTENT HITZE DER FLAMMEN DER KERZEN ERINNERT DAS OPFER SIE VERTEIDIGER DER STADT INOWROCŁAW IN 1939 DIE SETZEN BLUTIGEN WIDERSTAND GEGEN DIE NAZIS GEMACHT, DER SEINE BESTIALISCHEN, TOTALITÄREN PLAN DER AUSROTTUNG DER POLNISCHEN NATION ABGESCHLOSSEN.

СТІЙКІ ТЕПЛОТА ПОЛУМ’Я СВІЧКИ НАГАДУЄ ЖЕРТВУ ВОНИ ЗАХИСНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 РОКИВ ПОКЛАСТИ КРИВАВУ ОПІР НАЦИСТАМ, ЯКІ ЗАКІНЧИЛИ СВОЮ ЗВІРЯЧУ, ТОТАЛІТАРНИЙ ПЛАН ВИНИЩЕННЯ ПОЛЬСЬКОГО НАРОДУ.

 СТОЙКИЕ ТЕПЛОТА ПЛАМЕНИ СВЕЧИ НАПОМИНАЕТ ЖЕРТВУ СДЕЛАНОЙ ЧЕРЕЗ ЗАЩИТНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 ГОДУ ПОЛОЖАЮТ КРОВАВУЮ СОПРОТИВЛЕНИЕ НАЦИСТАМ, КОТОРЫЕ ЗАКОНЧИЛИ СВОЮ ЗВЕРИНУЮ, ТОТАЛИТАРНЫЙ ПЛАН ИСТРЕБЛЕНИЯ ПОЛЬСКОГО НАРОДА.

~~~

Dnia 8 września 2016 roku, krótko po rozpoczęciu roku szkolnego, lato jest wciąż bardzo gorące…

dokładnie tak jak przed wybuchem II Wojny Światowej w 1939 roku. Wtedy w wieczornej już ciemności, powietrze rozpaliła podpalona przez nazistów Apteka pod Lwem przy Rynku.

…Nawet po zmierzchu powietrze nadal jest rozgrzane i czuć w alejach wszędobylskie i intensywne zapachy drzew kasztanowców, lip oraz trzcin i wody stawku w Parku Solankowym. Młodzi i starsi ludzie przesiadują w kawiarnianych ogródkach, kuracjusze robią zdjęcia przy rozświetlonych atrakcjach miasta, inni dopiero wybierają się na bieganie, wykonują ewolucje na rolkach, tańczą na dansingach lub podekscytowani i wyszykowani wybierają się grupkami na inne imprezy. Po ciemku wynurzają się opatrzone lampkami rowery z pełnymi energii chłopakami i dziewczynami śmigającymi w tą i we wte.

Podobnie czas musiał się wypełniać w ostatnie dni wakacji i tamtego gorącego lata – w zbliżonej atmosferze mieszkańcy i kuracjusze beztrosko spędzali czas w sierpniu 1939 roku… Bo kto by pomyślał, że świat wypełni się ogniem, nienawiścią, ludobójstwem i spłynie krwią.

Utrzymujące się ciepło płomieni zniczy przypomina ofiarę jaką złożyli Obrońcy Inowrocławia 1939 roku, stawiając krwawy opór wobec hitlerowców, którzy realizowali swój bestialski, totalitarny plan wyniszczenia narodu polskiego.

~~~

Pierwszego września 1939 roku, Niemcy, zamieszkujący we wsi Balczewo, wyszli gremialnie z domów w swoich mundurach narodowych. Nie było to o tyle rzeczą nową, że część z nich czyniło to na długo przedtem, nierzadko formując w marszu tzw. czwórki, również w Marcinkowie, Jacewie, Wonorzu. Tego dnia nad Inowrocławiem przeleciały pierwsze niemieckie napastnicze samoloty, a dwa dni później eskadra bombowców rozpoczęła, powtarzające się w następnych dniach, bombardowania punktów strategicznych – głównie na terenie miasta. W wyniku tych ataków, w Inowrocławiu zginęło jedenaście osób cywilnych. Spośród licznych rzeszy uchodźców na szosie bydgoskiej w pobliżu Inowrocławia, z broni pokładowej śmierć poniosło pięćdziesiąt cywili i trzech żołnierzy. Harcerze, m.in. z I pozaszkolnej drużyny harcerskiej pod opieką chorążego hm. Gałęzowskiego wraz z młodzieżą szkolną i członkami PCK udzielali pomocy rannym i uchodźcom, którzy masowo napływali do miasta przed napierającym agresorem. Mieszkańcy miasta służyli tymczasowymi kwaterami, w których uchodźcy mogli opatrzyć rany, wypocząć i posilić się. Warsztaty rzemieślnicze, piekarnicze i wędliniarskie pracowały bez wytchnienia, dzieląc się żywnością z ludnością cywilną, wojskiem i rzeszami uciekinierów.

Także w Pakości członkowie I Drużyny Harcerskiej im. Piasta pomagali ludności rannej w wyniku bombardowań. W tych dniach powstała w Inowrocławiu 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa pod dowództwem kpt. WP Tadeusza Falkowskiego, skupiająca inowrocławskich kolejarzy. Do 8 IX 1939 r. stoczyła szereg walk z okupantem, podczas których zginęło trzech pracowników PKP, nie licząc rannych. Władze miejskie z prezydentem Apolinarym Jankowskim, wiceprezydentem Władysławem Juengstem i policją opuściły Inowrocław dnia 4 IX 1939 r. wyjeżdżając do Chełma Lubelskiego. Chwilę tę oddają słowa cytowane przez I. Sarneckiego w swoim Obrazie okupacji hitlerowskiej na terenie miasta i byłego powiatu inowrocławskiego, ukazujące desperacką nieraz wolę obrony:

Młodzi ludzie w mundurach przysposobienia wojskowego, harcerskich lub w cywilnym ubraniu z biało-czerwoną opaską na ramieniu masowo zgłaszali się w koszarach 59. pp., prosząc o broń. Część młodzieży otrzymała karabiny i trochę amunicji z koszar 59. pp., inni od rannych żołnierzy w szpitalu, a jeszcze inni zdobyli w walkach w ręcz z niemieckimi dywersantami.

Władzę przejął na krótko starosta wyrzyski Muzyczko, po czym uciekł z miasta prawdopodobnie 7 IX. Od tego czasu, wraz z obowiązkami straży porządkowej, pełniła ją Straż Obywatelska, stworzona w sierpniu 1939 r. spośród ludności cywilnej, byłych powstańców wielkopolskich i harcerzy oraz Oddziały Przysposobienia Wojskowego.

Harcerze powiatu inowrocławskiego należeli do chorągwi wielkopolskiej Przemysław na terenie Polski Zachodniej, licząc w Inowrocławiu pięćdziesiąt osób.1 Dnia 8 IX 1945 roku dwudziestu z tych chłopców tworzących Obronę Cywilną pod rozkazami nie zmobilizowanych oficerów rezerwy, rozpoczęło walkę z żołnierzami 337. Niemieckiego Pułku Piechoty, dowodzonego przez podpułkownika (Oberstleutnant) Arndta. Obsadzając stanowiska ogniowe, zbudowane z worków z piaskiem oraz w oknach budynków przy moście kolejowym, prowadzili ogień z broni ręcznej i karabinu maszynowego. Rozpoczęli od ostrzeliwania samochodu ciężarowego z wojskiem, towarzyszącego wkraczającym żołnierzom niemieckim. Zaskoczeni oporem Niemcy wycofali się, by ponowić atak z bronią maszynową i działami przeciwpancernymi. Walkę prowadzono kolejno na placu Jana Kasprowicza (dzisiejszy Dworzec PKS), z budynku Magistratu (dziś Urząd Miasta), gdzie do obrońców dołączyła grupa byłych powstańców wielkopolskich i adeptów Szkoły Wydziałowej. Po południu Inowrocław został przez wojska niemieckie zajęty, niespodziewanie jednak ponowiono polską obronę z Hotelu Bast, następnie ze Szkoły Wydziałowej i ostatecznie z apteki Pod Orłem, zlokalizowanej przy Rynku, skąd obrońcy wycofali się pod osłoną nocy. Atak prowadzili również dywersanci niemieccy w cywilnych ubraniach ze swastykami na rękawach. Po wkroczeniu Niemców do miasta 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa złożyła broń. Przy pomocy miejscowych Niemców, w tym także Volksdeutschów z Niemieckiej Listy Narodowej (Volksliste),2 hitlerowcy dokonywali przeglądu licznych rzesz aresztowanych Polaków, aresztując byłych działaczy polskich związków, towarzystw, stowarzyszeń i stronnictw, harcerzy, powstańców wielkopolskich i inteligencję, których później rozstrzeliwano oraz umieszczano w więzieniu inowrocławskim”. W dniu agresji na miasto doprowadzili szerokie rzesze Polaków na Rynek i po zwolnieniu kobiet i dzieci, zgrupowali większość mężczyzn w ilości około dwóch tysięcy na dziedzińcu koszar piechoty przy ulicy Dworcowej. Nazajutrz przy udziale Volksdeutschów rozstrzelano wybrane osoby, dwieście zatrzymano w areszcie, a resztę wypuszczono.

Źródło: Adam Janowski, Społeczeństwo powiatu inowrocławskiego w latach 1939 – 1956, UMK Toruń, 2005 r., s. 43 – 46.

1 Polska Zachodnia – określenie używane przez Kwaterę Główną Szarych SzeregówPasiekę jako ziemie wcielone do Rzeszy.

2 Volksdeutsch [wym. folksdojcz] (w języku niemieckim) – osoba, która w czasie okupacji hitlerowskiej została wpisana (dobrowolnie, a w pewnych wypadkach przymusowo) na listę osób pochodzenia niemieckiego, mających znaczne przywileje w stosunku do ludności polskiej i cieszących się zaufaniem władz okupacyjnych, Słownik Języka Polskiego PWN. Według słów I. Sarneckiego, Posuwano się nawet do mordu na tych Niemcach, którzy wyrzekli się przynależności do swej rasy.

Opracowanie i wstęp: Adam Lech Janowski

[:fr]

obroncom-miasta-w-imie-honoru-wolnosci-hitlerowskim-najezdzcom-ku-chwale-ojczyzny-wiecznej-spoleczenstwo-inowroclawia

OBROŃCOM MIASTA, KTÓRZY W IMIĘ HONORU I WOLNOŚCI 8 WRZEŚNIA 1939 ROKU SAMORZUTNIE STAWILI CZOŁA HITLEROWSKIM NAJEŹDŹCOM – KU WIECZNEJ CHWALE SPOŁECZEŃSTWO INOWROCŁAWIA – 1984. Pomnik Obrońców Inowrocławia na dawnym placu przed Szkołą Wydziałową, wyburzoną przez Niemców na początku okupacji (fot. A. L. Janowski).

PERSISTENT HEAT OF THE FLAMES OF CANDLES REMINDS THE SACRIFICE MADE BY DEFENDERS OF INOWROCŁAW IN 1939 PUTTING BLOODY RESISTANCE TO THE NAZIS, WHO COMPLETED HIS BESTIAL, TOTALITARIAN PLAN OF EXTERMINATION OF THE POLISH NATION.

LA CHALEUR PERSISTANTE DES FLAMMES DE BOUGIES RAPPELLE LE SACRIFICE QUI ONT ETE FAIT PAR LES DEFENSEURS DE INOWROCLAW EN 1939 EN METTANT UNE RESISTANCE SANGLANTE AUX NAZIS, QUI A TERMINE SON BESTIAL, PLAN TOTALITAIRE D’EXTERMINATION DE LA NATION POLONAISE.

PERSISTENT HITZE DER FLAMMEN DER KERZEN ERINNERT DAS OPFER SIE VERTEIDIGER DER STADT INOWROCŁAW IN 1939 DIE SETZEN BLUTIGEN WIDERSTAND GEGEN DIE NAZIS GEMACHT, DER SEINE BESTIALISCHEN, TOTALITÄREN PLAN DER AUSROTTUNG DER POLNISCHEN NATION ABGESCHLOSSEN.

СТІЙКІ ТЕПЛОТА ПОЛУМ’Я СВІЧКИ НАГАДУЄ ЖЕРТВУ ВОНИ ЗАХИСНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 РОКИВ ПОКЛАСТИ КРИВАВУ ОПІР НАЦИСТАМ, ЯКІ ЗАКІНЧИЛИ СВОЮ ЗВІРЯЧУ, ТОТАЛІТАРНИЙ ПЛАН ВИНИЩЕННЯ ПОЛЬСЬКОГО НАРОДУ.

 СТОЙКИЕ ТЕПЛОТА ПЛАМЕНИ СВЕЧИ НАПОМИНАЕТ ЖЕРТВУ СДЕЛАНОЙ ЧЕРЕЗ ЗАЩИТНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 ГОДУ ПОЛОЖАЮТ КРОВАВУЮ СОПРОТИВЛЕНИЕ НАЦИСТАМ, КОТОРЫЕ ЗАКОНЧИЛИ СВОЮ ЗВЕРИНУЮ, ТОТАЛИТАРНЫЙ ПЛАН ИСТРЕБЛЕНИЯ ПОЛЬСКОГО НАРОДА.

~~~

Dnia 8 września 2016 roku, krótko po rozpoczęciu roku szkolnego, lato jest wciąż bardzo gorące…

dokładnie tak jak przed wybuchem II Wojny Światowej w 1939 roku. Wtedy w wieczornej już ciemności, powietrze rozpaliła podpalona przez nazistów Apteka pod Lwem przy Rynku.

…Nawet po zmierzchu powietrze nadal jest rozgrzane i czuć w alejach wszędobylskie i intensywne zapachy drzew kasztanowców, lip oraz trzcin i wody stawku w Parku Solankowym. Młodzi i starsi ludzie przesiadują w kawiarnianych ogródkach, kuracjusze robią zdjęcia przy rozświetlonych atrakcjach miasta, inni dopiero wybierają się na bieganie, wykonują ewolucje na rolkach, tańczą na dansingach lub podekscytowani i wyszykowani wybierają się grupkami na inne imprezy. Po ciemku wynurzają się opatrzone lampkami rowery z pełnymi energii chłopakami i dziewczynami śmigającymi w tą i we wte.

Podobnie czas musiał się wypełniać w ostatnie dni wakacji i tamtego gorącego lata – w zbliżonej atmosferze mieszkańcy i kuracjusze beztrosko spędzali czas w sierpniu 1939 roku… Bo kto by pomyślał, że świat wypełni się ogniem, nienawiścią, ludobójstwem i spłynie krwią.

Utrzymujące się ciepło płomieni zniczy przypomina ofiarę jaką złożyli Obrońcy Inowrocławia 1939 roku, stawiając krwawy opór wobec hitlerowców, którzy realizowali swój bestialski, totalitarny plan wyniszczenia narodu polskiego.

~~~

Pierwszego września 1939 roku, Niemcy, zamieszkujący we wsi Balczewo, wyszli gremialnie z domów w swoich mundurach narodowych. Nie było to o tyle rzeczą nową, że część z nich czyniło to na długo przedtem, nierzadko formując w marszu tzw. czwórki, również w Marcinkowie, Jacewie, Wonorzu. Tego dnia nad Inowrocławiem przeleciały pierwsze niemieckie napastnicze samoloty, a dwa dni później eskadra bombowców rozpoczęła, powtarzające się w następnych dniach, bombardowania punktów strategicznych – głównie na terenie miasta. W wyniku tych ataków, w Inowrocławiu zginęło jedenaście osób cywilnych. Spośród licznych rzeszy uchodźców na szosie bydgoskiej w pobliżu Inowrocławia, z broni pokładowej śmierć poniosło pięćdziesiąt cywili i trzech żołnierzy. Harcerze, m.in. z I pozaszkolnej drużyny harcerskiej pod opieką chorążego hm. Gałęzowskiego wraz z młodzieżą szkolną i członkami PCK udzielali pomocy rannym i uchodźcom, którzy masowo napływali do miasta przed napierającym agresorem. Mieszkańcy miasta służyli tymczasowymi kwaterami, w których uchodźcy mogli opatrzyć rany, wypocząć i posilić się. Warsztaty rzemieślnicze, piekarnicze i wędliniarskie pracowały bez wytchnienia, dzieląc się żywnością z ludnością cywilną, wojskiem i rzeszami uciekinierów.

Także w Pakości członkowie I Drużyny Harcerskiej im. Piasta pomagali ludności rannej w wyniku bombardowań. W tych dniach powstała w Inowrocławiu 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa pod dowództwem kpt. WP Tadeusza Falkowskiego, skupiająca inowrocławskich kolejarzy. Do 8 IX 1939 r. stoczyła szereg walk z okupantem, podczas których zginęło trzech pracowników PKP, nie licząc rannych. Władze miejskie z prezydentem Apolinarym Jankowskim, wiceprezydentem Władysławem Juengstem i policją opuściły Inowrocław dnia 4 IX 1939 r. wyjeżdżając do Chełma Lubelskiego. Chwilę tę oddają słowa cytowane przez I. Sarneckiego w swoim Obrazie okupacji hitlerowskiej na terenie miasta i byłego powiatu inowrocławskiego, ukazujące desperacką nieraz wolę obrony:

Młodzi ludzie w mundurach przysposobienia wojskowego, harcerskich lub w cywilnym ubraniu z biało-czerwoną opaską na ramieniu masowo zgłaszali się w koszarach 59. pp., prosząc o broń. Część młodzieży otrzymała karabiny i trochę amunicji z koszar 59. pp., inni od rannych żołnierzy w szpitalu, a jeszcze inni zdobyli w walkach w ręcz z niemieckimi dywersantami.

Władzę przejął na krótko starosta wyrzyski Muzyczko, po czym uciekł z miasta prawdopodobnie 7 IX. Od tego czasu, wraz z obowiązkami straży porządkowej, pełniła ją Straż Obywatelska, stworzona w sierpniu 1939 r. spośród ludności cywilnej, byłych powstańców wielkopolskich i harcerzy oraz Oddziały Przysposobienia Wojskowego.

Harcerze powiatu inowrocławskiego należeli do chorągwi wielkopolskiej Przemysław na terenie Polski Zachodniej, licząc w Inowrocławiu pięćdziesiąt osób.1 Dnia 8 IX 1945 roku dwudziestu z tych chłopców tworzących Obronę Cywilną pod rozkazami nie zmobilizowanych oficerów rezerwy, rozpoczęło walkę z żołnierzami 337. Niemieckiego Pułku Piechoty, dowodzonego przez podpułkownika (Oberstleutnant) Arndta. Obsadzając stanowiska ogniowe, zbudowane z worków z piaskiem oraz w oknach budynków przy moście kolejowym, prowadzili ogień z broni ręcznej i karabinu maszynowego. Rozpoczęli od ostrzeliwania samochodu ciężarowego z wojskiem, towarzyszącego wkraczającym żołnierzom niemieckim. Zaskoczeni oporem Niemcy wycofali się, by ponowić atak z bronią maszynową i działami przeciwpancernymi. Walkę prowadzono kolejno na placu Jana Kasprowicza (dzisiejszy Dworzec PKS), z budynku Magistratu (dziś Urząd Miasta), gdzie do obrońców dołączyła grupa byłych powstańców wielkopolskich i adeptów Szkoły Wydziałowej. Po południu Inowrocław został przez wojska niemieckie zajęty, niespodziewanie jednak ponowiono polską obronę z Hotelu Bast, następnie ze Szkoły Wydziałowej i ostatecznie z apteki Pod Orłem, zlokalizowanej przy Rynku, skąd obrońcy wycofali się pod osłoną nocy. Atak prowadzili również dywersanci niemieccy w cywilnych ubraniach ze swastykami na rękawach. Po wkroczeniu Niemców do miasta 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa złożyła broń. Przy pomocy miejscowych Niemców, w tym także Volksdeutschów z Niemieckiej Listy Narodowej (Volksliste),2 hitlerowcy dokonywali przeglądu licznych rzesz aresztowanych Polaków, aresztując byłych działaczy polskich związków, towarzystw, stowarzyszeń i stronnictw, harcerzy, powstańców wielkopolskich i inteligencję, których później rozstrzeliwano oraz umieszczano w więzieniu inowrocławskim”. W dniu agresji na miasto doprowadzili szerokie rzesze Polaków na Rynek i po zwolnieniu kobiet i dzieci, zgrupowali większość mężczyzn w ilości około dwóch tysięcy na dziedzińcu koszar piechoty przy ulicy Dworcowej. Nazajutrz przy udziale Volksdeutschów rozstrzelano wybrane osoby, dwieście zatrzymano w areszcie, a resztę wypuszczono.

Źródło: Adam Janowski, Społeczeństwo powiatu inowrocławskiego w latach 1939 – 1956, UMK Toruń, 2005 r., s. 43 – 46.

1 Polska Zachodnia – określenie używane przez Kwaterę Główną Szarych SzeregówPasiekę jako ziemie wcielone do Rzeszy.

2 Volksdeutsch [wym. folksdojcz] (w języku niemieckim) – osoba, która w czasie okupacji hitlerowskiej została wpisana (dobrowolnie, a w pewnych wypadkach przymusowo) na listę osób pochodzenia niemieckiego, mających znaczne przywileje w stosunku do ludności polskiej i cieszących się zaufaniem władz okupacyjnych, Słownik Języka Polskiego PWN. Według słów I. Sarneckiego, Posuwano się nawet do mordu na tych Niemcach, którzy wyrzekli się przynależności do swej rasy.

Opracowanie i wstęp: Adam Lech Janowski

[:sv]

obroncom-miasta-w-imie-honoru-wolnosci-hitlerowskim-najezdzcom-ku-chwale-ojczyzny-wiecznej-spoleczenstwo-inowroclawia

OBROŃCOM MIASTA, KTÓRZY W IMIĘ HONORU I WOLNOŚCI 8 WRZEŚNIA 1939 ROKU SAMORZUTNIE STAWILI CZOŁA HITLEROWSKIM NAJEŹDŹCOM – KU WIECZNEJ CHWALE SPOŁECZEŃSTWO INOWROCŁAWIA – 1984. Pomnik Obrońców Inowrocławia na dawnym placu przed Szkołą Wydziałową, wyburzoną przez Niemców na początku okupacji (fot. A. L. Janowski).

PERSISTENT HEAT OF THE FLAMES OF CANDLES REMINDS THE SACRIFICE MADE BY DEFENDERS OF INOWROCŁAW IN 1939 PUTTING BLOODY RESISTANCE TO THE NAZIS, WHO COMPLETED HIS BESTIAL, TOTALITARIAN PLAN OF EXTERMINATION OF THE POLISH NATION.

LA CHALEUR PERSISTANTE DES FLAMMES DE BOUGIES RAPPELLE LE SACRIFICE QUI ONT ETE FAIT PAR LES DEFENSEURS DE INOWROCLAW EN 1939 EN METTANT UNE RESISTANCE SANGLANTE AUX NAZIS, QUI A TERMINE SON BESTIAL, PLAN TOTALITAIRE D’EXTERMINATION DE LA NATION POLONAISE.

PERSISTENT HITZE DER FLAMMEN DER KERZEN ERINNERT DAS OPFER SIE VERTEIDIGER DER STADT INOWROCŁAW IN 1939 DIE SETZEN BLUTIGEN WIDERSTAND GEGEN DIE NAZIS GEMACHT, DER SEINE BESTIALISCHEN, TOTALITÄREN PLAN DER AUSROTTUNG DER POLNISCHEN NATION ABGESCHLOSSEN.

СТІЙКІ ТЕПЛОТА ПОЛУМ’Я СВІЧКИ НАГАДУЄ ЖЕРТВУ ВОНИ ЗАХИСНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 РОКИВ ПОКЛАСТИ КРИВАВУ ОПІР НАЦИСТАМ, ЯКІ ЗАКІНЧИЛИ СВОЮ ЗВІРЯЧУ, ТОТАЛІТАРНИЙ ПЛАН ВИНИЩЕННЯ ПОЛЬСЬКОГО НАРОДУ.

 СТОЙКИЕ ТЕПЛОТА ПЛАМЕНИ СВЕЧИ НАПОМИНАЕТ ЖЕРТВУ СДЕЛАНОЙ ЧЕРЕЗ ЗАЩИТНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 ГОДУ ПОЛОЖАЮТ КРОВАВУЮ СОПРОТИВЛЕНИЕ НАЦИСТАМ, КОТОРЫЕ ЗАКОНЧИЛИ СВОЮ ЗВЕРИНУЮ, ТОТАЛИТАРНЫЙ ПЛАН ИСТРЕБЛЕНИЯ ПОЛЬСКОГО НАРОДА.

~~~

Dnia 8 września 2016 roku, krótko po rozpoczęciu roku szkolnego, lato jest wciąż bardzo gorące…

dokładnie tak jak przed wybuchem II Wojny Światowej w 1939 roku. Wtedy w wieczornej już ciemności, powietrze rozpaliła podpalona przez nazistów Apteka pod Lwem przy Rynku.

…Nawet po zmierzchu powietrze nadal jest rozgrzane i czuć w alejach wszędobylskie i intensywne zapachy drzew kasztanowców, lip oraz trzcin i wody stawku w Parku Solankowym. Młodzi i starsi ludzie przesiadują w kawiarnianych ogródkach, kuracjusze robią zdjęcia przy rozświetlonych atrakcjach miasta, inni dopiero wybierają się na bieganie, wykonują ewolucje na rolkach, tańczą na dansingach lub podekscytowani i wyszykowani wybierają się grupkami na inne imprezy. Po ciemku wynurzają się opatrzone lampkami rowery z pełnymi energii chłopakami i dziewczynami śmigającymi w tą i we wte.

Podobnie czas musiał się wypełniać w ostatnie dni wakacji i tamtego gorącego lata – w zbliżonej atmosferze mieszkańcy i kuracjusze beztrosko spędzali czas w sierpniu 1939 roku… Bo kto by pomyślał, że świat wypełni się ogniem, nienawiścią, ludobójstwem i spłynie krwią.

Utrzymujące się ciepło płomieni zniczy przypomina ofiarę jaką złożyli Obrońcy Inowrocławia 1939 roku, stawiając krwawy opór wobec hitlerowców, którzy realizowali swój bestialski, totalitarny plan wyniszczenia narodu polskiego.

~~~

Pierwszego września 1939 roku, Niemcy, zamieszkujący we wsi Balczewo, wyszli gremialnie z domów w swoich mundurach narodowych. Nie było to o tyle rzeczą nową, że część z nich czyniło to na długo przedtem, nierzadko formując w marszu tzw. czwórki, również w Marcinkowie, Jacewie, Wonorzu. Tego dnia nad Inowrocławiem przeleciały pierwsze niemieckie napastnicze samoloty, a dwa dni później eskadra bombowców rozpoczęła, powtarzające się w następnych dniach, bombardowania punktów strategicznych – głównie na terenie miasta. W wyniku tych ataków, w Inowrocławiu zginęło jedenaście osób cywilnych. Spośród licznych rzeszy uchodźców na szosie bydgoskiej w pobliżu Inowrocławia, z broni pokładowej śmierć poniosło pięćdziesiąt cywili i trzech żołnierzy. Harcerze, m.in. z I pozaszkolnej drużyny harcerskiej pod opieką chorążego hm. Gałęzowskiego wraz z młodzieżą szkolną i członkami PCK udzielali pomocy rannym i uchodźcom, którzy masowo napływali do miasta przed napierającym agresorem. Mieszkańcy miasta służyli tymczasowymi kwaterami, w których uchodźcy mogli opatrzyć rany, wypocząć i posilić się. Warsztaty rzemieślnicze, piekarnicze i wędliniarskie pracowały bez wytchnienia, dzieląc się żywnością z ludnością cywilną, wojskiem i rzeszami uciekinierów.

Także w Pakości członkowie I Drużyny Harcerskiej im. Piasta pomagali ludności rannej w wyniku bombardowań. W tych dniach powstała w Inowrocławiu 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa pod dowództwem kpt. WP Tadeusza Falkowskiego, skupiająca inowrocławskich kolejarzy. Do 8 IX 1939 r. stoczyła szereg walk z okupantem, podczas których zginęło trzech pracowników PKP, nie licząc rannych. Władze miejskie z prezydentem Apolinarym Jankowskim, wiceprezydentem Władysławem Juengstem i policją opuściły Inowrocław dnia 4 IX 1939 r. wyjeżdżając do Chełma Lubelskiego. Chwilę tę oddają słowa cytowane przez I. Sarneckiego w swoim Obrazie okupacji hitlerowskiej na terenie miasta i byłego powiatu inowrocławskiego, ukazujące desperacką nieraz wolę obrony:

Młodzi ludzie w mundurach przysposobienia wojskowego, harcerskich lub w cywilnym ubraniu z biało-czerwoną opaską na ramieniu masowo zgłaszali się w koszarach 59. pp., prosząc o broń. Część młodzieży otrzymała karabiny i trochę amunicji z koszar 59. pp., inni od rannych żołnierzy w szpitalu, a jeszcze inni zdobyli w walkach w ręcz z niemieckimi dywersantami.

Władzę przejął na krótko starosta wyrzyski Muzyczko, po czym uciekł z miasta prawdopodobnie 7 IX. Od tego czasu, wraz z obowiązkami straży porządkowej, pełniła ją Straż Obywatelska, stworzona w sierpniu 1939 r. spośród ludności cywilnej, byłych powstańców wielkopolskich i harcerzy oraz Oddziały Przysposobienia Wojskowego.

Harcerze powiatu inowrocławskiego należeli do chorągwi wielkopolskiej Przemysław na terenie Polski Zachodniej, licząc w Inowrocławiu pięćdziesiąt osób.1 Dnia 8 IX 1945 roku dwudziestu z tych chłopców tworzących Obronę Cywilną pod rozkazami nie zmobilizowanych oficerów rezerwy, rozpoczęło walkę z żołnierzami 337. Niemieckiego Pułku Piechoty, dowodzonego przez podpułkownika (Oberstleutnant) Arndta. Obsadzając stanowiska ogniowe, zbudowane z worków z piaskiem oraz w oknach budynków przy moście kolejowym, prowadzili ogień z broni ręcznej i karabinu maszynowego. Rozpoczęli od ostrzeliwania samochodu ciężarowego z wojskiem, towarzyszącego wkraczającym żołnierzom niemieckim. Zaskoczeni oporem Niemcy wycofali się, by ponowić atak z bronią maszynową i działami przeciwpancernymi. Walkę prowadzono kolejno na placu Jana Kasprowicza (dzisiejszy Dworzec PKS), z budynku Magistratu (dziś Urząd Miasta), gdzie do obrońców dołączyła grupa byłych powstańców wielkopolskich i adeptów Szkoły Wydziałowej. Po południu Inowrocław został przez wojska niemieckie zajęty, niespodziewanie jednak ponowiono polską obronę z Hotelu Bast, następnie ze Szkoły Wydziałowej i ostatecznie z apteki Pod Orłem, zlokalizowanej przy Rynku, skąd obrońcy wycofali się pod osłoną nocy. Atak prowadzili również dywersanci niemieccy w cywilnych ubraniach ze swastykami na rękawach. Po wkroczeniu Niemców do miasta 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa złożyła broń. Przy pomocy miejscowych Niemców, w tym także Volksdeutschów z Niemieckiej Listy Narodowej (Volksliste),2 hitlerowcy dokonywali przeglądu licznych rzesz aresztowanych Polaków, aresztując byłych działaczy polskich związków, towarzystw, stowarzyszeń i stronnictw, harcerzy, powstańców wielkopolskich i inteligencję, których później rozstrzeliwano oraz umieszczano w więzieniu inowrocławskim”. W dniu agresji na miasto doprowadzili szerokie rzesze Polaków na Rynek i po zwolnieniu kobiet i dzieci, zgrupowali większość mężczyzn w ilości około dwóch tysięcy na dziedzińcu koszar piechoty przy ulicy Dworcowej. Nazajutrz przy udziale Volksdeutschów rozstrzelano wybrane osoby, dwieście zatrzymano w areszcie, a resztę wypuszczono.

Źródło: Adam Janowski, Społeczeństwo powiatu inowrocławskiego w latach 1939 – 1956, UMK Toruń, 2005 r., s. 43 – 46.

1 Polska Zachodnia – określenie używane przez Kwaterę Główną Szarych SzeregówPasiekę jako ziemie wcielone do Rzeszy.

2 Volksdeutsch [wym. folksdojcz] (w języku niemieckim) – osoba, która w czasie okupacji hitlerowskiej została wpisana (dobrowolnie, a w pewnych wypadkach przymusowo) na listę osób pochodzenia niemieckiego, mających znaczne przywileje w stosunku do ludności polskiej i cieszących się zaufaniem władz okupacyjnych, Słownik Języka Polskiego PWN. Według słów I. Sarneckiego, Posuwano się nawet do mordu na tych Niemcach, którzy wyrzekli się przynależności do swej rasy.

Opracowanie i wstęp: Adam Lech Janowski

[:ua]

obroncom-miasta-w-imie-honoru-wolnosci-hitlerowskim-najezdzcom-ku-chwale-ojczyzny-wiecznej-spoleczenstwo-inowroclawia

OBROŃCOM MIASTA, KTÓRZY W IMIĘ HONORU I WOLNOŚCI 8 WRZEŚNIA 1939 ROKU SAMORZUTNIE STAWILI CZOŁA HITLEROWSKIM NAJEŹDŹCOM – KU WIECZNEJ CHWALE SPOŁECZEŃSTWO INOWROCŁAWIA – 1984. Pomnik Obrońców Inowrocławia na dawnym placu przed Szkołą Wydziałową, wyburzoną przez Niemców na początku okupacji (fot. A. L. Janowski).

PERSISTENT HEAT OF THE FLAMES OF CANDLES REMINDS THE SACRIFICE MADE BY DEFENDERS OF INOWROCŁAW IN 1939 PUTTING BLOODY RESISTANCE TO THE NAZIS, WHO COMPLETED HIS BESTIAL, TOTALITARIAN PLAN OF EXTERMINATION OF THE POLISH NATION.

LA CHALEUR PERSISTANTE DES FLAMMES DE BOUGIES RAPPELLE LE SACRIFICE QUI ONT ETE FAIT PAR LES DEFENSEURS DE INOWROCLAW EN 1939 EN METTANT UNE RESISTANCE SANGLANTE AUX NAZIS, QUI A TERMINE SON BESTIAL, PLAN TOTALITAIRE D’EXTERMINATION DE LA NATION POLONAISE.

PERSISTENT HITZE DER FLAMMEN DER KERZEN ERINNERT DAS OPFER SIE VERTEIDIGER DER STADT INOWROCŁAW IN 1939 DIE SETZEN BLUTIGEN WIDERSTAND GEGEN DIE NAZIS GEMACHT, DER SEINE BESTIALISCHEN, TOTALITÄREN PLAN DER AUSROTTUNG DER POLNISCHEN NATION ABGESCHLOSSEN.

СТІЙКІ ТЕПЛОТА ПОЛУМ’Я СВІЧКИ НАГАДУЄ ЖЕРТВУ ВОНИ ЗАХИСНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 РОКИВ ПОКЛАСТИ КРИВАВУ ОПІР НАЦИСТАМ, ЯКІ ЗАКІНЧИЛИ СВОЮ ЗВІРЯЧУ, ТОТАЛІТАРНИЙ ПЛАН ВИНИЩЕННЯ ПОЛЬСЬКОГО НАРОДУ.

 СТОЙКИЕ ТЕПЛОТА ПЛАМЕНИ СВЕЧИ НАПОМИНАЕТ ЖЕРТВУ СДЕЛАНОЙ ЧЕРЕЗ ЗАЩИТНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 ГОДУ ПОЛОЖАЮТ КРОВАВУЮ СОПРОТИВЛЕНИЕ НАЦИСТАМ, КОТОРЫЕ ЗАКОНЧИЛИ СВОЮ ЗВЕРИНУЮ, ТОТАЛИТАРНЫЙ ПЛАН ИСТРЕБЛЕНИЯ ПОЛЬСКОГО НАРОДА.

~~~

Dnia 8 września 2016 roku, krótko po rozpoczęciu roku szkolnego, lato jest wciąż bardzo gorące…

dokładnie tak jak przed wybuchem II Wojny Światowej w 1939 roku. Wtedy w wieczornej już ciemności, powietrze rozpaliła podpalona przez nazistów Apteka pod Lwem przy Rynku.

…Nawet po zmierzchu powietrze nadal jest rozgrzane i czuć w alejach wszędobylskie i intensywne zapachy drzew kasztanowców, lip oraz trzcin i wody stawku w Parku Solankowym. Młodzi i starsi ludzie przesiadują w kawiarnianych ogródkach, kuracjusze robią zdjęcia przy rozświetlonych atrakcjach miasta, inni dopiero wybierają się na bieganie, wykonują ewolucje na rolkach, tańczą na dansingach lub podekscytowani i wyszykowani wybierają się grupkami na inne imprezy. Po ciemku wynurzają się opatrzone lampkami rowery z pełnymi energii chłopakami i dziewczynami śmigającymi w tą i we wte.

Podobnie czas musiał się wypełniać w ostatnie dni wakacji i tamtego gorącego lata – w zbliżonej atmosferze mieszkańcy i kuracjusze beztrosko spędzali czas w sierpniu 1939 roku… Bo kto by pomyślał, że świat wypełni się ogniem, nienawiścią, ludobójstwem i spłynie krwią.

Utrzymujące się ciepło płomieni zniczy przypomina ofiarę jaką złożyli Obrońcy Inowrocławia 1939 roku, stawiając krwawy opór wobec hitlerowców, którzy realizowali swój bestialski, totalitarny plan wyniszczenia narodu polskiego.

~~~

Pierwszego września 1939 roku, Niemcy, zamieszkujący we wsi Balczewo, wyszli gremialnie z domów w swoich mundurach narodowych. Nie było to o tyle rzeczą nową, że część z nich czyniło to na długo przedtem, nierzadko formując w marszu tzw. czwórki, również w Marcinkowie, Jacewie, Wonorzu. Tego dnia nad Inowrocławiem przeleciały pierwsze niemieckie napastnicze samoloty, a dwa dni później eskadra bombowców rozpoczęła, powtarzające się w następnych dniach, bombardowania punktów strategicznych – głównie na terenie miasta. W wyniku tych ataków, w Inowrocławiu zginęło jedenaście osób cywilnych. Spośród licznych rzeszy uchodźców na szosie bydgoskiej w pobliżu Inowrocławia, z broni pokładowej śmierć poniosło pięćdziesiąt cywili i trzech żołnierzy. Harcerze, m.in. z I pozaszkolnej drużyny harcerskiej pod opieką chorążego hm. Gałęzowskiego wraz z młodzieżą szkolną i członkami PCK udzielali pomocy rannym i uchodźcom, którzy masowo napływali do miasta przed napierającym agresorem. Mieszkańcy miasta służyli tymczasowymi kwaterami, w których uchodźcy mogli opatrzyć rany, wypocząć i posilić się. Warsztaty rzemieślnicze, piekarnicze i wędliniarskie pracowały bez wytchnienia, dzieląc się żywnością z ludnością cywilną, wojskiem i rzeszami uciekinierów.

Także w Pakości członkowie I Drużyny Harcerskiej im. Piasta pomagali ludności rannej w wyniku bombardowań. W tych dniach powstała w Inowrocławiu 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa pod dowództwem kpt. WP Tadeusza Falkowskiego, skupiająca inowrocławskich kolejarzy. Do 8 IX 1939 r. stoczyła szereg walk z okupantem, podczas których zginęło trzech pracowników PKP, nie licząc rannych. Władze miejskie z prezydentem Apolinarym Jankowskim, wiceprezydentem Władysławem Juengstem i policją opuściły Inowrocław dnia 4 IX 1939 r. wyjeżdżając do Chełma Lubelskiego. Chwilę tę oddają słowa cytowane przez I. Sarneckiego w swoim Obrazie okupacji hitlerowskiej na terenie miasta i byłego powiatu inowrocławskiego, ukazujące desperacką nieraz wolę obrony:

Młodzi ludzie w mundurach przysposobienia wojskowego, harcerskich lub w cywilnym ubraniu z biało-czerwoną opaską na ramieniu masowo zgłaszali się w koszarach 59. pp., prosząc o broń. Część młodzieży otrzymała karabiny i trochę amunicji z koszar 59. pp., inni od rannych żołnierzy w szpitalu, a jeszcze inni zdobyli w walkach w ręcz z niemieckimi dywersantami.

Władzę przejął na krótko starosta wyrzyski Muzyczko, po czym uciekł z miasta prawdopodobnie 7 IX. Od tego czasu, wraz z obowiązkami straży porządkowej, pełniła ją Straż Obywatelska, stworzona w sierpniu 1939 r. spośród ludności cywilnej, byłych powstańców wielkopolskich i harcerzy oraz Oddziały Przysposobienia Wojskowego.

Harcerze powiatu inowrocławskiego należeli do chorągwi wielkopolskiej Przemysław na terenie Polski Zachodniej, licząc w Inowrocławiu pięćdziesiąt osób.1 Dnia 8 IX 1945 roku dwudziestu z tych chłopców tworzących Obronę Cywilną pod rozkazami nie zmobilizowanych oficerów rezerwy, rozpoczęło walkę z żołnierzami 337. Niemieckiego Pułku Piechoty, dowodzonego przez podpułkownika (Oberstleutnant) Arndta. Obsadzając stanowiska ogniowe, zbudowane z worków z piaskiem oraz w oknach budynków przy moście kolejowym, prowadzili ogień z broni ręcznej i karabinu maszynowego. Rozpoczęli od ostrzeliwania samochodu ciężarowego z wojskiem, towarzyszącego wkraczającym żołnierzom niemieckim. Zaskoczeni oporem Niemcy wycofali się, by ponowić atak z bronią maszynową i działami przeciwpancernymi. Walkę prowadzono kolejno na placu Jana Kasprowicza (dzisiejszy Dworzec PKS), z budynku Magistratu (dziś Urząd Miasta), gdzie do obrońców dołączyła grupa byłych powstańców wielkopolskich i adeptów Szkoły Wydziałowej. Po południu Inowrocław został przez wojska niemieckie zajęty, niespodziewanie jednak ponowiono polską obronę z Hotelu Bast, następnie ze Szkoły Wydziałowej i ostatecznie z apteki Pod Orłem, zlokalizowanej przy Rynku, skąd obrońcy wycofali się pod osłoną nocy. Atak prowadzili również dywersanci niemieccy w cywilnych ubraniach ze swastykami na rękawach. Po wkroczeniu Niemców do miasta 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa złożyła broń. Przy pomocy miejscowych Niemców, w tym także Volksdeutschów z Niemieckiej Listy Narodowej (Volksliste),2 hitlerowcy dokonywali przeglądu licznych rzesz aresztowanych Polaków, aresztując byłych działaczy polskich związków, towarzystw, stowarzyszeń i stronnictw, harcerzy, powstańców wielkopolskich i inteligencję, których później rozstrzeliwano oraz umieszczano w więzieniu inowrocławskim”. W dniu agresji na miasto doprowadzili szerokie rzesze Polaków na Rynek i po zwolnieniu kobiet i dzieci, zgrupowali większość mężczyzn w ilości około dwóch tysięcy na dziedzińcu koszar piechoty przy ulicy Dworcowej. Nazajutrz przy udziale Volksdeutschów rozstrzelano wybrane osoby, dwieście zatrzymano w areszcie, a resztę wypuszczono.

Źródło: Adam Janowski, Społeczeństwo powiatu inowrocławskiego w latach 1939 – 1956, UMK Toruń, 2005 r., s. 43 – 46.

1 Polska Zachodnia – określenie używane przez Kwaterę Główną Szarych SzeregówPasiekę jako ziemie wcielone do Rzeszy.

2 Volksdeutsch [wym. folksdojcz] (w języku niemieckim) – osoba, która w czasie okupacji hitlerowskiej została wpisana (dobrowolnie, a w pewnych wypadkach przymusowo) na listę osób pochodzenia niemieckiego, mających znaczne przywileje w stosunku do ludności polskiej i cieszących się zaufaniem władz okupacyjnych, Słownik Języka Polskiego PWN. Według słów I. Sarneckiego, Posuwano się nawet do mordu na tych Niemcach, którzy wyrzekli się przynależności do swej rasy.

Opracowanie i wstęp: Adam Lech Janowski

[:sk]

obroncom-miasta-w-imie-honoru-wolnosci-hitlerowskim-najezdzcom-ku-chwale-ojczyzny-wiecznej-spoleczenstwo-inowroclawia

OBROŃCOM MIASTA, KTÓRZY W IMIĘ HONORU I WOLNOŚCI 8 WRZEŚNIA 1939 ROKU SAMORZUTNIE STAWILI CZOŁA HITLEROWSKIM NAJEŹDŹCOM – KU WIECZNEJ CHWALE SPOŁECZEŃSTWO INOWROCŁAWIA – 1984. Pomnik Obrońców Inowrocławia na dawnym placu przed Szkołą Wydziałową, wyburzoną przez Niemców na początku okupacji (fot. A. L. Janowski).

PERSISTENT HEAT OF THE FLAMES OF CANDLES REMINDS THE SACRIFICE MADE BY DEFENDERS OF INOWROCŁAW IN 1939 PUTTING BLOODY RESISTANCE TO THE NAZIS, WHO COMPLETED HIS BESTIAL, TOTALITARIAN PLAN OF EXTERMINATION OF THE POLISH NATION.

LA CHALEUR PERSISTANTE DES FLAMMES DE BOUGIES RAPPELLE LE SACRIFICE QUI ONT ETE FAIT PAR LES DEFENSEURS DE INOWROCLAW EN 1939 EN METTANT UNE RESISTANCE SANGLANTE AUX NAZIS, QUI A TERMINE SON BESTIAL, PLAN TOTALITAIRE D’EXTERMINATION DE LA NATION POLONAISE.

PERSISTENT HITZE DER FLAMMEN DER KERZEN ERINNERT DAS OPFER SIE VERTEIDIGER DER STADT INOWROCŁAW IN 1939 DIE SETZEN BLUTIGEN WIDERSTAND GEGEN DIE NAZIS GEMACHT, DER SEINE BESTIALISCHEN, TOTALITÄREN PLAN DER AUSROTTUNG DER POLNISCHEN NATION ABGESCHLOSSEN.

СТІЙКІ ТЕПЛОТА ПОЛУМ’Я СВІЧКИ НАГАДУЄ ЖЕРТВУ ВОНИ ЗАХИСНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 РОКИВ ПОКЛАСТИ КРИВАВУ ОПІР НАЦИСТАМ, ЯКІ ЗАКІНЧИЛИ СВОЮ ЗВІРЯЧУ, ТОТАЛІТАРНИЙ ПЛАН ВИНИЩЕННЯ ПОЛЬСЬКОГО НАРОДУ.

 СТОЙКИЕ ТЕПЛОТА ПЛАМЕНИ СВЕЧИ НАПОМИНАЕТ ЖЕРТВУ СДЕЛАНОЙ ЧЕРЕЗ ЗАЩИТНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 ГОДУ ПОЛОЖАЮТ КРОВАВУЮ СОПРОТИВЛЕНИЕ НАЦИСТАМ, КОТОРЫЕ ЗАКОНЧИЛИ СВОЮ ЗВЕРИНУЮ, ТОТАЛИТАРНЫЙ ПЛАН ИСТРЕБЛЕНИЯ ПОЛЬСКОГО НАРОДА.

~~~

Dnia 8 września 2016 roku, krótko po rozpoczęciu roku szkolnego, lato jest wciąż bardzo gorące…

dokładnie tak jak przed wybuchem II Wojny Światowej w 1939 roku. Wtedy w wieczornej już ciemności, powietrze rozpaliła podpalona przez nazistów Apteka pod Lwem przy Rynku.

…Nawet po zmierzchu powietrze nadal jest rozgrzane i czuć w alejach wszędobylskie i intensywne zapachy drzew kasztanowców, lip oraz trzcin i wody stawku w Parku Solankowym. Młodzi i starsi ludzie przesiadują w kawiarnianych ogródkach, kuracjusze robią zdjęcia przy rozświetlonych atrakcjach miasta, inni dopiero wybierają się na bieganie, wykonują ewolucje na rolkach, tańczą na dansingach lub podekscytowani i wyszykowani wybierają się grupkami na inne imprezy. Po ciemku wynurzają się opatrzone lampkami rowery z pełnymi energii chłopakami i dziewczynami śmigającymi w tą i we wte.

Podobnie czas musiał się wypełniać w ostatnie dni wakacji i tamtego gorącego lata – w zbliżonej atmosferze mieszkańcy i kuracjusze beztrosko spędzali czas w sierpniu 1939 roku… Bo kto by pomyślał, że świat wypełni się ogniem, nienawiścią, ludobójstwem i spłynie krwią.

Utrzymujące się ciepło płomieni zniczy przypomina ofiarę jaką złożyli Obrońcy Inowrocławia 1939 roku, stawiając krwawy opór wobec hitlerowców, którzy realizowali swój bestialski, totalitarny plan wyniszczenia narodu polskiego.

~~~

Pierwszego września 1939 roku, Niemcy, zamieszkujący we wsi Balczewo, wyszli gremialnie z domów w swoich mundurach narodowych. Nie było to o tyle rzeczą nową, że część z nich czyniło to na długo przedtem, nierzadko formując w marszu tzw. czwórki, również w Marcinkowie, Jacewie, Wonorzu. Tego dnia nad Inowrocławiem przeleciały pierwsze niemieckie napastnicze samoloty, a dwa dni później eskadra bombowców rozpoczęła, powtarzające się w następnych dniach, bombardowania punktów strategicznych – głównie na terenie miasta. W wyniku tych ataków, w Inowrocławiu zginęło jedenaście osób cywilnych. Spośród licznych rzeszy uchodźców na szosie bydgoskiej w pobliżu Inowrocławia, z broni pokładowej śmierć poniosło pięćdziesiąt cywili i trzech żołnierzy. Harcerze, m.in. z I pozaszkolnej drużyny harcerskiej pod opieką chorążego hm. Gałęzowskiego wraz z młodzieżą szkolną i członkami PCK udzielali pomocy rannym i uchodźcom, którzy masowo napływali do miasta przed napierającym agresorem. Mieszkańcy miasta służyli tymczasowymi kwaterami, w których uchodźcy mogli opatrzyć rany, wypocząć i posilić się. Warsztaty rzemieślnicze, piekarnicze i wędliniarskie pracowały bez wytchnienia, dzieląc się żywnością z ludnością cywilną, wojskiem i rzeszami uciekinierów.

Także w Pakości członkowie I Drużyny Harcerskiej im. Piasta pomagali ludności rannej w wyniku bombardowań. W tych dniach powstała w Inowrocławiu 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa pod dowództwem kpt. WP Tadeusza Falkowskiego, skupiająca inowrocławskich kolejarzy. Do 8 IX 1939 r. stoczyła szereg walk z okupantem, podczas których zginęło trzech pracowników PKP, nie licząc rannych. Władze miejskie z prezydentem Apolinarym Jankowskim, wiceprezydentem Władysławem Juengstem i policją opuściły Inowrocław dnia 4 IX 1939 r. wyjeżdżając do Chełma Lubelskiego. Chwilę tę oddają słowa cytowane przez I. Sarneckiego w swoim Obrazie okupacji hitlerowskiej na terenie miasta i byłego powiatu inowrocławskiego, ukazujące desperacką nieraz wolę obrony:

Młodzi ludzie w mundurach przysposobienia wojskowego, harcerskich lub w cywilnym ubraniu z biało-czerwoną opaską na ramieniu masowo zgłaszali się w koszarach 59. pp., prosząc o broń. Część młodzieży otrzymała karabiny i trochę amunicji z koszar 59. pp., inni od rannych żołnierzy w szpitalu, a jeszcze inni zdobyli w walkach w ręcz z niemieckimi dywersantami.

Władzę przejął na krótko starosta wyrzyski Muzyczko, po czym uciekł z miasta prawdopodobnie 7 IX. Od tego czasu, wraz z obowiązkami straży porządkowej, pełniła ją Straż Obywatelska, stworzona w sierpniu 1939 r. spośród ludności cywilnej, byłych powstańców wielkopolskich i harcerzy oraz Oddziały Przysposobienia Wojskowego.

Harcerze powiatu inowrocławskiego należeli do chorągwi wielkopolskiej Przemysław na terenie Polski Zachodniej, licząc w Inowrocławiu pięćdziesiąt osób.1 Dnia 8 IX 1945 roku dwudziestu z tych chłopców tworzących Obronę Cywilną pod rozkazami nie zmobilizowanych oficerów rezerwy, rozpoczęło walkę z żołnierzami 337. Niemieckiego Pułku Piechoty, dowodzonego przez podpułkownika (Oberstleutnant) Arndta. Obsadzając stanowiska ogniowe, zbudowane z worków z piaskiem oraz w oknach budynków przy moście kolejowym, prowadzili ogień z broni ręcznej i karabinu maszynowego. Rozpoczęli od ostrzeliwania samochodu ciężarowego z wojskiem, towarzyszącego wkraczającym żołnierzom niemieckim. Zaskoczeni oporem Niemcy wycofali się, by ponowić atak z bronią maszynową i działami przeciwpancernymi. Walkę prowadzono kolejno na placu Jana Kasprowicza (dzisiejszy Dworzec PKS), z budynku Magistratu (dziś Urząd Miasta), gdzie do obrońców dołączyła grupa byłych powstańców wielkopolskich i adeptów Szkoły Wydziałowej. Po południu Inowrocław został przez wojska niemieckie zajęty, niespodziewanie jednak ponowiono polską obronę z Hotelu Bast, następnie ze Szkoły Wydziałowej i ostatecznie z apteki Pod Orłem, zlokalizowanej przy Rynku, skąd obrońcy wycofali się pod osłoną nocy. Atak prowadzili również dywersanci niemieccy w cywilnych ubraniach ze swastykami na rękawach. Po wkroczeniu Niemców do miasta 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa złożyła broń. Przy pomocy miejscowych Niemców, w tym także Volksdeutschów z Niemieckiej Listy Narodowej (Volksliste),2 hitlerowcy dokonywali przeglądu licznych rzesz aresztowanych Polaków, aresztując byłych działaczy polskich związków, towarzystw, stowarzyszeń i stronnictw, harcerzy, powstańców wielkopolskich i inteligencję, których później rozstrzeliwano oraz umieszczano w więzieniu inowrocławskim”. W dniu agresji na miasto doprowadzili szerokie rzesze Polaków na Rynek i po zwolnieniu kobiet i dzieci, zgrupowali większość mężczyzn w ilości około dwóch tysięcy na dziedzińcu koszar piechoty przy ulicy Dworcowej. Nazajutrz przy udziale Volksdeutschów rozstrzelano wybrane osoby, dwieście zatrzymano w areszcie, a resztę wypuszczono.

Źródło: Adam Janowski, Społeczeństwo powiatu inowrocławskiego w latach 1939 – 1956, UMK Toruń, 2005 r., s. 43 – 46.

1 Polska Zachodnia – określenie używane przez Kwaterę Główną Szarych SzeregówPasiekę jako ziemie wcielone do Rzeszy.

2 Volksdeutsch [wym. folksdojcz] (w języku niemieckim) – osoba, która w czasie okupacji hitlerowskiej została wpisana (dobrowolnie, a w pewnych wypadkach przymusowo) na listę osób pochodzenia niemieckiego, mających znaczne przywileje w stosunku do ludności polskiej i cieszących się zaufaniem władz okupacyjnych, Słownik Języka Polskiego PWN. Według słów I. Sarneckiego, Posuwano się nawet do mordu na tych Niemcach, którzy wyrzekli się przynależności do swej rasy.

Opracowanie i wstęp: Adam Lech Janowski

[:lt]

obroncom-miasta-w-imie-honoru-wolnosci-hitlerowskim-najezdzcom-ku-chwale-ojczyzny-wiecznej-spoleczenstwo-inowroclawia

OBROŃCOM MIASTA, KTÓRZY W IMIĘ HONORU I WOLNOŚCI 8 WRZEŚNIA 1939 ROKU SAMORZUTNIE STAWILI CZOŁA HITLEROWSKIM NAJEŹDŹCOM – KU WIECZNEJ CHWALE SPOŁECZEŃSTWO INOWROCŁAWIA – 1984. Pomnik Obrońców Inowrocławia na dawnym placu przed Szkołą Wydziałową, wyburzoną przez Niemców na początku okupacji (fot. A. L. Janowski).

PERSISTENT HEAT OF THE FLAMES OF CANDLES REMINDS THE SACRIFICE MADE BY DEFENDERS OF INOWROCŁAW IN 1939 PUTTING BLOODY RESISTANCE TO THE NAZIS, WHO COMPLETED HIS BESTIAL, TOTALITARIAN PLAN OF EXTERMINATION OF THE POLISH NATION.

LA CHALEUR PERSISTANTE DES FLAMMES DE BOUGIES RAPPELLE LE SACRIFICE QUI ONT ETE FAIT PAR LES DEFENSEURS DE INOWROCLAW EN 1939 EN METTANT UNE RESISTANCE SANGLANTE AUX NAZIS, QUI A TERMINE SON BESTIAL, PLAN TOTALITAIRE D’EXTERMINATION DE LA NATION POLONAISE.

PERSISTENT HITZE DER FLAMMEN DER KERZEN ERINNERT DAS OPFER SIE VERTEIDIGER DER STADT INOWROCŁAW IN 1939 DIE SETZEN BLUTIGEN WIDERSTAND GEGEN DIE NAZIS GEMACHT, DER SEINE BESTIALISCHEN, TOTALITÄREN PLAN DER AUSROTTUNG DER POLNISCHEN NATION ABGESCHLOSSEN.

СТІЙКІ ТЕПЛОТА ПОЛУМ’Я СВІЧКИ НАГАДУЄ ЖЕРТВУ ВОНИ ЗАХИСНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 РОКИВ ПОКЛАСТИ КРИВАВУ ОПІР НАЦИСТАМ, ЯКІ ЗАКІНЧИЛИ СВОЮ ЗВІРЯЧУ, ТОТАЛІТАРНИЙ ПЛАН ВИНИЩЕННЯ ПОЛЬСЬКОГО НАРОДУ.

 СТОЙКИЕ ТЕПЛОТА ПЛАМЕНИ СВЕЧИ НАПОМИНАЕТ ЖЕРТВУ СДЕЛАНОЙ ЧЕРЕЗ ЗАЩИТНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 ГОДУ ПОЛОЖАЮТ КРОВАВУЮ СОПРОТИВЛЕНИЕ НАЦИСТАМ, КОТОРЫЕ ЗАКОНЧИЛИ СВОЮ ЗВЕРИНУЮ, ТОТАЛИТАРНЫЙ ПЛАН ИСТРЕБЛЕНИЯ ПОЛЬСКОГО НАРОДА.

~~~

Dnia 8 września 2016 roku, krótko po rozpoczęciu roku szkolnego, lato jest wciąż bardzo gorące…

dokładnie tak jak przed wybuchem II Wojny Światowej w 1939 roku. Wtedy w wieczornej już ciemności, powietrze rozpaliła podpalona przez nazistów Apteka pod Lwem przy Rynku.

…Nawet po zmierzchu powietrze nadal jest rozgrzane i czuć w alejach wszędobylskie i intensywne zapachy drzew kasztanowców, lip oraz trzcin i wody stawku w Parku Solankowym. Młodzi i starsi ludzie przesiadują w kawiarnianych ogródkach, kuracjusze robią zdjęcia przy rozświetlonych atrakcjach miasta, inni dopiero wybierają się na bieganie, wykonują ewolucje na rolkach, tańczą na dansingach lub podekscytowani i wyszykowani wybierają się grupkami na inne imprezy. Po ciemku wynurzają się opatrzone lampkami rowery z pełnymi energii chłopakami i dziewczynami śmigającymi w tą i we wte.

Podobnie czas musiał się wypełniać w ostatnie dni wakacji i tamtego gorącego lata – w zbliżonej atmosferze mieszkańcy i kuracjusze beztrosko spędzali czas w sierpniu 1939 roku… Bo kto by pomyślał, że świat wypełni się ogniem, nienawiścią, ludobójstwem i spłynie krwią.

Utrzymujące się ciepło płomieni zniczy przypomina ofiarę jaką złożyli Obrońcy Inowrocławia 1939 roku, stawiając krwawy opór wobec hitlerowców, którzy realizowali swój bestialski, totalitarny plan wyniszczenia narodu polskiego.

~~~

Pierwszego września 1939 roku, Niemcy, zamieszkujący we wsi Balczewo, wyszli gremialnie z domów w swoich mundurach narodowych. Nie było to o tyle rzeczą nową, że część z nich czyniło to na długo przedtem, nierzadko formując w marszu tzw. czwórki, również w Marcinkowie, Jacewie, Wonorzu. Tego dnia nad Inowrocławiem przeleciały pierwsze niemieckie napastnicze samoloty, a dwa dni później eskadra bombowców rozpoczęła, powtarzające się w następnych dniach, bombardowania punktów strategicznych – głównie na terenie miasta. W wyniku tych ataków, w Inowrocławiu zginęło jedenaście osób cywilnych. Spośród licznych rzeszy uchodźców na szosie bydgoskiej w pobliżu Inowrocławia, z broni pokładowej śmierć poniosło pięćdziesiąt cywili i trzech żołnierzy. Harcerze, m.in. z I pozaszkolnej drużyny harcerskiej pod opieką chorążego hm. Gałęzowskiego wraz z młodzieżą szkolną i członkami PCK udzielali pomocy rannym i uchodźcom, którzy masowo napływali do miasta przed napierającym agresorem. Mieszkańcy miasta służyli tymczasowymi kwaterami, w których uchodźcy mogli opatrzyć rany, wypocząć i posilić się. Warsztaty rzemieślnicze, piekarnicze i wędliniarskie pracowały bez wytchnienia, dzieląc się żywnością z ludnością cywilną, wojskiem i rzeszami uciekinierów.

Także w Pakości członkowie I Drużyny Harcerskiej im. Piasta pomagali ludności rannej w wyniku bombardowań. W tych dniach powstała w Inowrocławiu 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa pod dowództwem kpt. WP Tadeusza Falkowskiego, skupiająca inowrocławskich kolejarzy. Do 8 IX 1939 r. stoczyła szereg walk z okupantem, podczas których zginęło trzech pracowników PKP, nie licząc rannych. Władze miejskie z prezydentem Apolinarym Jankowskim, wiceprezydentem Władysławem Juengstem i policją opuściły Inowrocław dnia 4 IX 1939 r. wyjeżdżając do Chełma Lubelskiego. Chwilę tę oddają słowa cytowane przez I. Sarneckiego w swoim Obrazie okupacji hitlerowskiej na terenie miasta i byłego powiatu inowrocławskiego, ukazujące desperacką nieraz wolę obrony:

Młodzi ludzie w mundurach przysposobienia wojskowego, harcerskich lub w cywilnym ubraniu z biało-czerwoną opaską na ramieniu masowo zgłaszali się w koszarach 59. pp., prosząc o broń. Część młodzieży otrzymała karabiny i trochę amunicji z koszar 59. pp., inni od rannych żołnierzy w szpitalu, a jeszcze inni zdobyli w walkach w ręcz z niemieckimi dywersantami.

Władzę przejął na krótko starosta wyrzyski Muzyczko, po czym uciekł z miasta prawdopodobnie 7 IX. Od tego czasu, wraz z obowiązkami straży porządkowej, pełniła ją Straż Obywatelska, stworzona w sierpniu 1939 r. spośród ludności cywilnej, byłych powstańców wielkopolskich i harcerzy oraz Oddziały Przysposobienia Wojskowego.

Harcerze powiatu inowrocławskiego należeli do chorągwi wielkopolskiej Przemysław na terenie Polski Zachodniej, licząc w Inowrocławiu pięćdziesiąt osób.1 Dnia 8 IX 1945 roku dwudziestu z tych chłopców tworzących Obronę Cywilną pod rozkazami nie zmobilizowanych oficerów rezerwy, rozpoczęło walkę z żołnierzami 337. Niemieckiego Pułku Piechoty, dowodzonego przez podpułkownika (Oberstleutnant) Arndta. Obsadzając stanowiska ogniowe, zbudowane z worków z piaskiem oraz w oknach budynków przy moście kolejowym, prowadzili ogień z broni ręcznej i karabinu maszynowego. Rozpoczęli od ostrzeliwania samochodu ciężarowego z wojskiem, towarzyszącego wkraczającym żołnierzom niemieckim. Zaskoczeni oporem Niemcy wycofali się, by ponowić atak z bronią maszynową i działami przeciwpancernymi. Walkę prowadzono kolejno na placu Jana Kasprowicza (dzisiejszy Dworzec PKS), z budynku Magistratu (dziś Urząd Miasta), gdzie do obrońców dołączyła grupa byłych powstańców wielkopolskich i adeptów Szkoły Wydziałowej. Po południu Inowrocław został przez wojska niemieckie zajęty, niespodziewanie jednak ponowiono polską obronę z Hotelu Bast, następnie ze Szkoły Wydziałowej i ostatecznie z apteki Pod Orłem, zlokalizowanej przy Rynku, skąd obrońcy wycofali się pod osłoną nocy. Atak prowadzili również dywersanci niemieccy w cywilnych ubraniach ze swastykami na rękawach. Po wkroczeniu Niemców do miasta 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa złożyła broń. Przy pomocy miejscowych Niemców, w tym także Volksdeutschów z Niemieckiej Listy Narodowej (Volksliste),2 hitlerowcy dokonywali przeglądu licznych rzesz aresztowanych Polaków, aresztując byłych działaczy polskich związków, towarzystw, stowarzyszeń i stronnictw, harcerzy, powstańców wielkopolskich i inteligencję, których później rozstrzeliwano oraz umieszczano w więzieniu inowrocławskim”. W dniu agresji na miasto doprowadzili szerokie rzesze Polaków na Rynek i po zwolnieniu kobiet i dzieci, zgrupowali większość mężczyzn w ilości około dwóch tysięcy na dziedzińcu koszar piechoty przy ulicy Dworcowej. Nazajutrz przy udziale Volksdeutschów rozstrzelano wybrane osoby, dwieście zatrzymano w areszcie, a resztę wypuszczono.

Źródło: Adam Janowski, Społeczeństwo powiatu inowrocławskiego w latach 1939 – 1956, UMK Toruń, 2005 r., s. 43 – 46.

1 Polska Zachodnia – określenie używane przez Kwaterę Główną Szarych SzeregówPasiekę jako ziemie wcielone do Rzeszy.

2 Volksdeutsch [wym. folksdojcz] (w języku niemieckim) – osoba, która w czasie okupacji hitlerowskiej została wpisana (dobrowolnie, a w pewnych wypadkach przymusowo) na listę osób pochodzenia niemieckiego, mających znaczne przywileje w stosunku do ludności polskiej i cieszących się zaufaniem władz okupacyjnych, Słownik Języka Polskiego PWN. Według słów I. Sarneckiego, Posuwano się nawet do mordu na tych Niemcach, którzy wyrzekli się przynależności do swej rasy.

Opracowanie i wstęp: Adam Lech Janowski

[:hu]

obroncom-miasta-w-imie-honoru-wolnosci-hitlerowskim-najezdzcom-ku-chwale-ojczyzny-wiecznej-spoleczenstwo-inowroclawia

OBROŃCOM MIASTA, KTÓRZY W IMIĘ HONORU I WOLNOŚCI 8 WRZEŚNIA 1939 ROKU SAMORZUTNIE STAWILI CZOŁA HITLEROWSKIM NAJEŹDŹCOM – KU WIECZNEJ CHWALE SPOŁECZEŃSTWO INOWROCŁAWIA – 1984. Pomnik Obrońców Inowrocławia na dawnym placu przed Szkołą Wydziałową, wyburzoną przez Niemców na początku okupacji (fot. A. L. Janowski).

PERSISTENT HEAT OF THE FLAMES OF CANDLES REMINDS THE SACRIFICE MADE BY DEFENDERS OF INOWROCŁAW IN 1939 PUTTING BLOODY RESISTANCE TO THE NAZIS, WHO COMPLETED HIS BESTIAL, TOTALITARIAN PLAN OF EXTERMINATION OF THE POLISH NATION.

LA CHALEUR PERSISTANTE DES FLAMMES DE BOUGIES RAPPELLE LE SACRIFICE QUI ONT ETE FAIT PAR LES DEFENSEURS DE INOWROCLAW EN 1939 EN METTANT UNE RESISTANCE SANGLANTE AUX NAZIS, QUI A TERMINE SON BESTIAL, PLAN TOTALITAIRE D’EXTERMINATION DE LA NATION POLONAISE.

PERSISTENT HITZE DER FLAMMEN DER KERZEN ERINNERT DAS OPFER SIE VERTEIDIGER DER STADT INOWROCŁAW IN 1939 DIE SETZEN BLUTIGEN WIDERSTAND GEGEN DIE NAZIS GEMACHT, DER SEINE BESTIALISCHEN, TOTALITÄREN PLAN DER AUSROTTUNG DER POLNISCHEN NATION ABGESCHLOSSEN.

СТІЙКІ ТЕПЛОТА ПОЛУМ’Я СВІЧКИ НАГАДУЄ ЖЕРТВУ ВОНИ ЗАХИСНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 РОКИВ ПОКЛАСТИ КРИВАВУ ОПІР НАЦИСТАМ, ЯКІ ЗАКІНЧИЛИ СВОЮ ЗВІРЯЧУ, ТОТАЛІТАРНИЙ ПЛАН ВИНИЩЕННЯ ПОЛЬСЬКОГО НАРОДУ.

 СТОЙКИЕ ТЕПЛОТА ПЛАМЕНИ СВЕЧИ НАПОМИНАЕТ ЖЕРТВУ СДЕЛАНОЙ ЧЕРЕЗ ЗАЩИТНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 ГОДУ ПОЛОЖАЮТ КРОВАВУЮ СОПРОТИВЛЕНИЕ НАЦИСТАМ, КОТОРЫЕ ЗАКОНЧИЛИ СВОЮ ЗВЕРИНУЮ, ТОТАЛИТАРНЫЙ ПЛАН ИСТРЕБЛЕНИЯ ПОЛЬСКОГО НАРОДА.

~~~

Dnia 8 września 2016 roku, krótko po rozpoczęciu roku szkolnego, lato jest wciąż bardzo gorące…

dokładnie tak jak przed wybuchem II Wojny Światowej w 1939 roku. Wtedy w wieczornej już ciemności, powietrze rozpaliła podpalona przez nazistów Apteka pod Lwem przy Rynku.

…Nawet po zmierzchu powietrze nadal jest rozgrzane i czuć w alejach wszędobylskie i intensywne zapachy drzew kasztanowców, lip oraz trzcin i wody stawku w Parku Solankowym. Młodzi i starsi ludzie przesiadują w kawiarnianych ogródkach, kuracjusze robią zdjęcia przy rozświetlonych atrakcjach miasta, inni dopiero wybierają się na bieganie, wykonują ewolucje na rolkach, tańczą na dansingach lub podekscytowani i wyszykowani wybierają się grupkami na inne imprezy. Po ciemku wynurzają się opatrzone lampkami rowery z pełnymi energii chłopakami i dziewczynami śmigającymi w tą i we wte.

Podobnie czas musiał się wypełniać w ostatnie dni wakacji i tamtego gorącego lata – w zbliżonej atmosferze mieszkańcy i kuracjusze beztrosko spędzali czas w sierpniu 1939 roku… Bo kto by pomyślał, że świat wypełni się ogniem, nienawiścią, ludobójstwem i spłynie krwią.

Utrzymujące się ciepło płomieni zniczy przypomina ofiarę jaką złożyli Obrońcy Inowrocławia 1939 roku, stawiając krwawy opór wobec hitlerowców, którzy realizowali swój bestialski, totalitarny plan wyniszczenia narodu polskiego.

~~~

Pierwszego września 1939 roku, Niemcy, zamieszkujący we wsi Balczewo, wyszli gremialnie z domów w swoich mundurach narodowych. Nie było to o tyle rzeczą nową, że część z nich czyniło to na długo przedtem, nierzadko formując w marszu tzw. czwórki, również w Marcinkowie, Jacewie, Wonorzu. Tego dnia nad Inowrocławiem przeleciały pierwsze niemieckie napastnicze samoloty, a dwa dni później eskadra bombowców rozpoczęła, powtarzające się w następnych dniach, bombardowania punktów strategicznych – głównie na terenie miasta. W wyniku tych ataków, w Inowrocławiu zginęło jedenaście osób cywilnych. Spośród licznych rzeszy uchodźców na szosie bydgoskiej w pobliżu Inowrocławia, z broni pokładowej śmierć poniosło pięćdziesiąt cywili i trzech żołnierzy. Harcerze, m.in. z I pozaszkolnej drużyny harcerskiej pod opieką chorążego hm. Gałęzowskiego wraz z młodzieżą szkolną i członkami PCK udzielali pomocy rannym i uchodźcom, którzy masowo napływali do miasta przed napierającym agresorem. Mieszkańcy miasta służyli tymczasowymi kwaterami, w których uchodźcy mogli opatrzyć rany, wypocząć i posilić się. Warsztaty rzemieślnicze, piekarnicze i wędliniarskie pracowały bez wytchnienia, dzieląc się żywnością z ludnością cywilną, wojskiem i rzeszami uciekinierów.

Także w Pakości członkowie I Drużyny Harcerskiej im. Piasta pomagali ludności rannej w wyniku bombardowań. W tych dniach powstała w Inowrocławiu 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa pod dowództwem kpt. WP Tadeusza Falkowskiego, skupiająca inowrocławskich kolejarzy. Do 8 IX 1939 r. stoczyła szereg walk z okupantem, podczas których zginęło trzech pracowników PKP, nie licząc rannych. Władze miejskie z prezydentem Apolinarym Jankowskim, wiceprezydentem Władysławem Juengstem i policją opuściły Inowrocław dnia 4 IX 1939 r. wyjeżdżając do Chełma Lubelskiego. Chwilę tę oddają słowa cytowane przez I. Sarneckiego w swoim Obrazie okupacji hitlerowskiej na terenie miasta i byłego powiatu inowrocławskiego, ukazujące desperacką nieraz wolę obrony:

Młodzi ludzie w mundurach przysposobienia wojskowego, harcerskich lub w cywilnym ubraniu z biało-czerwoną opaską na ramieniu masowo zgłaszali się w koszarach 59. pp., prosząc o broń. Część młodzieży otrzymała karabiny i trochę amunicji z koszar 59. pp., inni od rannych żołnierzy w szpitalu, a jeszcze inni zdobyli w walkach w ręcz z niemieckimi dywersantami.

Władzę przejął na krótko starosta wyrzyski Muzyczko, po czym uciekł z miasta prawdopodobnie 7 IX. Od tego czasu, wraz z obowiązkami straży porządkowej, pełniła ją Straż Obywatelska, stworzona w sierpniu 1939 r. spośród ludności cywilnej, byłych powstańców wielkopolskich i harcerzy oraz Oddziały Przysposobienia Wojskowego.

Harcerze powiatu inowrocławskiego należeli do chorągwi wielkopolskiej Przemysław na terenie Polski Zachodniej, licząc w Inowrocławiu pięćdziesiąt osób.1 Dnia 8 IX 1945 roku dwudziestu z tych chłopców tworzących Obronę Cywilną pod rozkazami nie zmobilizowanych oficerów rezerwy, rozpoczęło walkę z żołnierzami 337. Niemieckiego Pułku Piechoty, dowodzonego przez podpułkownika (Oberstleutnant) Arndta. Obsadzając stanowiska ogniowe, zbudowane z worków z piaskiem oraz w oknach budynków przy moście kolejowym, prowadzili ogień z broni ręcznej i karabinu maszynowego. Rozpoczęli od ostrzeliwania samochodu ciężarowego z wojskiem, towarzyszącego wkraczającym żołnierzom niemieckim. Zaskoczeni oporem Niemcy wycofali się, by ponowić atak z bronią maszynową i działami przeciwpancernymi. Walkę prowadzono kolejno na placu Jana Kasprowicza (dzisiejszy Dworzec PKS), z budynku Magistratu (dziś Urząd Miasta), gdzie do obrońców dołączyła grupa byłych powstańców wielkopolskich i adeptów Szkoły Wydziałowej. Po południu Inowrocław został przez wojska niemieckie zajęty, niespodziewanie jednak ponowiono polską obronę z Hotelu Bast, następnie ze Szkoły Wydziałowej i ostatecznie z apteki Pod Orłem, zlokalizowanej przy Rynku, skąd obrońcy wycofali się pod osłoną nocy. Atak prowadzili również dywersanci niemieccy w cywilnych ubraniach ze swastykami na rękawach. Po wkroczeniu Niemców do miasta 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa złożyła broń. Przy pomocy miejscowych Niemców, w tym także Volksdeutschów z Niemieckiej Listy Narodowej (Volksliste),2 hitlerowcy dokonywali przeglądu licznych rzesz aresztowanych Polaków, aresztując byłych działaczy polskich związków, towarzystw, stowarzyszeń i stronnictw, harcerzy, powstańców wielkopolskich i inteligencję, których później rozstrzeliwano oraz umieszczano w więzieniu inowrocławskim”. W dniu agresji na miasto doprowadzili szerokie rzesze Polaków na Rynek i po zwolnieniu kobiet i dzieci, zgrupowali większość mężczyzn w ilości około dwóch tysięcy na dziedzińcu koszar piechoty przy ulicy Dworcowej. Nazajutrz przy udziale Volksdeutschów rozstrzelano wybrane osoby, dwieście zatrzymano w areszcie, a resztę wypuszczono.

Źródło: Adam Janowski, Społeczeństwo powiatu inowrocławskiego w latach 1939 – 1956, UMK Toruń, 2005 r., s. 43 – 46.

1 Polska Zachodnia – określenie używane przez Kwaterę Główną Szarych SzeregówPasiekę jako ziemie wcielone do Rzeszy.

2 Volksdeutsch [wym. folksdojcz] (w języku niemieckim) – osoba, która w czasie okupacji hitlerowskiej została wpisana (dobrowolnie, a w pewnych wypadkach przymusowo) na listę osób pochodzenia niemieckiego, mających znaczne przywileje w stosunku do ludności polskiej i cieszących się zaufaniem władz okupacyjnych, Słownik Języka Polskiego PWN. Według słów I. Sarneckiego, Posuwano się nawet do mordu na tych Niemcach, którzy wyrzekli się przynależności do swej rasy.

Opracowanie i wstęp: Adam Lech Janowski

[:ar]

obroncom-miasta-w-imie-honoru-wolnosci-hitlerowskim-najezdzcom-ku-chwale-ojczyzny-wiecznej-spoleczenstwo-inowroclawia

OBROŃCOM MIASTA, KTÓRZY W IMIĘ HONORU I WOLNOŚCI 8 WRZEŚNIA 1939 ROKU SAMORZUTNIE STAWILI CZOŁA HITLEROWSKIM NAJEŹDŹCOM – KU WIECZNEJ CHWALE SPOŁECZEŃSTWO INOWROCŁAWIA – 1984. Pomnik Obrońców Inowrocławia na dawnym placu przed Szkołą Wydziałową, wyburzoną przez Niemców na początku okupacji (fot. A. L. Janowski).

PERSISTENT HEAT OF THE FLAMES OF CANDLES REMINDS THE SACRIFICE MADE BY DEFENDERS OF INOWROCŁAW IN 1939 PUTTING BLOODY RESISTANCE TO THE NAZIS, WHO COMPLETED HIS BESTIAL, TOTALITARIAN PLAN OF EXTERMINATION OF THE POLISH NATION.

LA CHALEUR PERSISTANTE DES FLAMMES DE BOUGIES RAPPELLE LE SACRIFICE QUI ONT ETE FAIT PAR LES DEFENSEURS DE INOWROCLAW EN 1939 EN METTANT UNE RESISTANCE SANGLANTE AUX NAZIS, QUI A TERMINE SON BESTIAL, PLAN TOTALITAIRE D’EXTERMINATION DE LA NATION POLONAISE.

PERSISTENT HITZE DER FLAMMEN DER KERZEN ERINNERT DAS OPFER SIE VERTEIDIGER DER STADT INOWROCŁAW IN 1939 DIE SETZEN BLUTIGEN WIDERSTAND GEGEN DIE NAZIS GEMACHT, DER SEINE BESTIALISCHEN, TOTALITÄREN PLAN DER AUSROTTUNG DER POLNISCHEN NATION ABGESCHLOSSEN.

СТІЙКІ ТЕПЛОТА ПОЛУМ’Я СВІЧКИ НАГАДУЄ ЖЕРТВУ ВОНИ ЗАХИСНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 РОКИВ ПОКЛАСТИ КРИВАВУ ОПІР НАЦИСТАМ, ЯКІ ЗАКІНЧИЛИ СВОЮ ЗВІРЯЧУ, ТОТАЛІТАРНИЙ ПЛАН ВИНИЩЕННЯ ПОЛЬСЬКОГО НАРОДУ.

 СТОЙКИЕ ТЕПЛОТА ПЛАМЕНИ СВЕЧИ НАПОМИНАЕТ ЖЕРТВУ СДЕЛАНОЙ ЧЕРЕЗ ЗАЩИТНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 ГОДУ ПОЛОЖАЮТ КРОВАВУЮ СОПРОТИВЛЕНИЕ НАЦИСТАМ, КОТОРЫЕ ЗАКОНЧИЛИ СВОЮ ЗВЕРИНУЮ, ТОТАЛИТАРНЫЙ ПЛАН ИСТРЕБЛЕНИЯ ПОЛЬСКОГО НАРОДА.

~~~

Dnia 8 września 2016 roku, krótko po rozpoczęciu roku szkolnego, lato jest wciąż bardzo gorące…

dokładnie tak jak przed wybuchem II Wojny Światowej w 1939 roku. Wtedy w wieczornej już ciemności, powietrze rozpaliła podpalona przez nazistów Apteka pod Lwem przy Rynku.

…Nawet po zmierzchu powietrze nadal jest rozgrzane i czuć w alejach wszędobylskie i intensywne zapachy drzew kasztanowców, lip oraz trzcin i wody stawku w Parku Solankowym. Młodzi i starsi ludzie przesiadują w kawiarnianych ogródkach, kuracjusze robią zdjęcia przy rozświetlonych atrakcjach miasta, inni dopiero wybierają się na bieganie, wykonują ewolucje na rolkach, tańczą na dansingach lub podekscytowani i wyszykowani wybierają się grupkami na inne imprezy. Po ciemku wynurzają się opatrzone lampkami rowery z pełnymi energii chłopakami i dziewczynami śmigającymi w tą i we wte.

Podobnie czas musiał się wypełniać w ostatnie dni wakacji i tamtego gorącego lata – w zbliżonej atmosferze mieszkańcy i kuracjusze beztrosko spędzali czas w sierpniu 1939 roku… Bo kto by pomyślał, że świat wypełni się ogniem, nienawiścią, ludobójstwem i spłynie krwią.

Utrzymujące się ciepło płomieni zniczy przypomina ofiarę jaką złożyli Obrońcy Inowrocławia 1939 roku, stawiając krwawy opór wobec hitlerowców, którzy realizowali swój bestialski, totalitarny plan wyniszczenia narodu polskiego.

~~~

Pierwszego września 1939 roku, Niemcy, zamieszkujący we wsi Balczewo, wyszli gremialnie z domów w swoich mundurach narodowych. Nie było to o tyle rzeczą nową, że część z nich czyniło to na długo przedtem, nierzadko formując w marszu tzw. czwórki, również w Marcinkowie, Jacewie, Wonorzu. Tego dnia nad Inowrocławiem przeleciały pierwsze niemieckie napastnicze samoloty, a dwa dni później eskadra bombowców rozpoczęła, powtarzające się w następnych dniach, bombardowania punktów strategicznych – głównie na terenie miasta. W wyniku tych ataków, w Inowrocławiu zginęło jedenaście osób cywilnych. Spośród licznych rzeszy uchodźców na szosie bydgoskiej w pobliżu Inowrocławia, z broni pokładowej śmierć poniosło pięćdziesiąt cywili i trzech żołnierzy. Harcerze, m.in. z I pozaszkolnej drużyny harcerskiej pod opieką chorążego hm. Gałęzowskiego wraz z młodzieżą szkolną i członkami PCK udzielali pomocy rannym i uchodźcom, którzy masowo napływali do miasta przed napierającym agresorem. Mieszkańcy miasta służyli tymczasowymi kwaterami, w których uchodźcy mogli opatrzyć rany, wypocząć i posilić się. Warsztaty rzemieślnicze, piekarnicze i wędliniarskie pracowały bez wytchnienia, dzieląc się żywnością z ludnością cywilną, wojskiem i rzeszami uciekinierów.

Także w Pakości członkowie I Drużyny Harcerskiej im. Piasta pomagali ludności rannej w wyniku bombardowań. W tych dniach powstała w Inowrocławiu 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa pod dowództwem kpt. WP Tadeusza Falkowskiego, skupiająca inowrocławskich kolejarzy. Do 8 IX 1939 r. stoczyła szereg walk z okupantem, podczas których zginęło trzech pracowników PKP, nie licząc rannych. Władze miejskie z prezydentem Apolinarym Jankowskim, wiceprezydentem Władysławem Juengstem i policją opuściły Inowrocław dnia 4 IX 1939 r. wyjeżdżając do Chełma Lubelskiego. Chwilę tę oddają słowa cytowane przez I. Sarneckiego w swoim Obrazie okupacji hitlerowskiej na terenie miasta i byłego powiatu inowrocławskiego, ukazujące desperacką nieraz wolę obrony:

Młodzi ludzie w mundurach przysposobienia wojskowego, harcerskich lub w cywilnym ubraniu z biało-czerwoną opaską na ramieniu masowo zgłaszali się w koszarach 59. pp., prosząc o broń. Część młodzieży otrzymała karabiny i trochę amunicji z koszar 59. pp., inni od rannych żołnierzy w szpitalu, a jeszcze inni zdobyli w walkach w ręcz z niemieckimi dywersantami.

Władzę przejął na krótko starosta wyrzyski Muzyczko, po czym uciekł z miasta prawdopodobnie 7 IX. Od tego czasu, wraz z obowiązkami straży porządkowej, pełniła ją Straż Obywatelska, stworzona w sierpniu 1939 r. spośród ludności cywilnej, byłych powstańców wielkopolskich i harcerzy oraz Oddziały Przysposobienia Wojskowego.

Harcerze powiatu inowrocławskiego należeli do chorągwi wielkopolskiej Przemysław na terenie Polski Zachodniej, licząc w Inowrocławiu pięćdziesiąt osób.1 Dnia 8 IX 1945 roku dwudziestu z tych chłopców tworzących Obronę Cywilną pod rozkazami nie zmobilizowanych oficerów rezerwy, rozpoczęło walkę z żołnierzami 337. Niemieckiego Pułku Piechoty, dowodzonego przez podpułkownika (Oberstleutnant) Arndta. Obsadzając stanowiska ogniowe, zbudowane z worków z piaskiem oraz w oknach budynków przy moście kolejowym, prowadzili ogień z broni ręcznej i karabinu maszynowego. Rozpoczęli od ostrzeliwania samochodu ciężarowego z wojskiem, towarzyszącego wkraczającym żołnierzom niemieckim. Zaskoczeni oporem Niemcy wycofali się, by ponowić atak z bronią maszynową i działami przeciwpancernymi. Walkę prowadzono kolejno na placu Jana Kasprowicza (dzisiejszy Dworzec PKS), z budynku Magistratu (dziś Urząd Miasta), gdzie do obrońców dołączyła grupa byłych powstańców wielkopolskich i adeptów Szkoły Wydziałowej. Po południu Inowrocław został przez wojska niemieckie zajęty, niespodziewanie jednak ponowiono polską obronę z Hotelu Bast, następnie ze Szkoły Wydziałowej i ostatecznie z apteki Pod Orłem, zlokalizowanej przy Rynku, skąd obrońcy wycofali się pod osłoną nocy. Atak prowadzili również dywersanci niemieccy w cywilnych ubraniach ze swastykami na rękawach. Po wkroczeniu Niemców do miasta 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa złożyła broń. Przy pomocy miejscowych Niemców, w tym także Volksdeutschów z Niemieckiej Listy Narodowej (Volksliste),2 hitlerowcy dokonywali przeglądu licznych rzesz aresztowanych Polaków, aresztując byłych działaczy polskich związków, towarzystw, stowarzyszeń i stronnictw, harcerzy, powstańców wielkopolskich i inteligencję, których później rozstrzeliwano oraz umieszczano w więzieniu inowrocławskim”. W dniu agresji na miasto doprowadzili szerokie rzesze Polaków na Rynek i po zwolnieniu kobiet i dzieci, zgrupowali większość mężczyzn w ilości około dwóch tysięcy na dziedzińcu koszar piechoty przy ulicy Dworcowej. Nazajutrz przy udziale Volksdeutschów rozstrzelano wybrane osoby, dwieście zatrzymano w areszcie, a resztę wypuszczono.

Źródło: Adam Janowski, Społeczeństwo powiatu inowrocławskiego w latach 1939 – 1956, UMK Toruń, 2005 r., s. 43 – 46.

1 Polska Zachodnia – określenie używane przez Kwaterę Główną Szarych SzeregówPasiekę jako ziemie wcielone do Rzeszy.

2 Volksdeutsch [wym. folksdojcz] (w języku niemieckim) – osoba, która w czasie okupacji hitlerowskiej została wpisana (dobrowolnie, a w pewnych wypadkach przymusowo) na listę osób pochodzenia niemieckiego, mających znaczne przywileje w stosunku do ludności polskiej i cieszących się zaufaniem władz okupacyjnych, Słownik Języka Polskiego PWN. Według słów I. Sarneckiego, Posuwano się nawet do mordu na tych Niemcach, którzy wyrzekli się przynależności do swej rasy.

Opracowanie i wstęp: Adam Lech Janowski

[:by]

obroncom-miasta-w-imie-honoru-wolnosci-hitlerowskim-najezdzcom-ku-chwale-ojczyzny-wiecznej-spoleczenstwo-inowroclawia

OBROŃCOM MIASTA, KTÓRZY W IMIĘ HONORU I WOLNOŚCI 8 WRZEŚNIA 1939 ROKU SAMORZUTNIE STAWILI CZOŁA HITLEROWSKIM NAJEŹDŹCOM – KU WIECZNEJ CHWALE SPOŁECZEŃSTWO INOWROCŁAWIA – 1984. Pomnik Obrońców Inowrocławia na dawnym placu przed Szkołą Wydziałową, wyburzoną przez Niemców na początku okupacji (fot. A. L. Janowski).

PERSISTENT HEAT OF THE FLAMES OF CANDLES REMINDS THE SACRIFICE MADE BY DEFENDERS OF INOWROCŁAW IN 1939 PUTTING BLOODY RESISTANCE TO THE NAZIS, WHO COMPLETED HIS BESTIAL, TOTALITARIAN PLAN OF EXTERMINATION OF THE POLISH NATION.

LA CHALEUR PERSISTANTE DES FLAMMES DE BOUGIES RAPPELLE LE SACRIFICE QUI ONT ETE FAIT PAR LES DEFENSEURS DE INOWROCLAW EN 1939 EN METTANT UNE RESISTANCE SANGLANTE AUX NAZIS, QUI A TERMINE SON BESTIAL, PLAN TOTALITAIRE D’EXTERMINATION DE LA NATION POLONAISE.

PERSISTENT HITZE DER FLAMMEN DER KERZEN ERINNERT DAS OPFER SIE VERTEIDIGER DER STADT INOWROCŁAW IN 1939 DIE SETZEN BLUTIGEN WIDERSTAND GEGEN DIE NAZIS GEMACHT, DER SEINE BESTIALISCHEN, TOTALITÄREN PLAN DER AUSROTTUNG DER POLNISCHEN NATION ABGESCHLOSSEN.

СТІЙКІ ТЕПЛОТА ПОЛУМ’Я СВІЧКИ НАГАДУЄ ЖЕРТВУ ВОНИ ЗАХИСНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 РОКИВ ПОКЛАСТИ КРИВАВУ ОПІР НАЦИСТАМ, ЯКІ ЗАКІНЧИЛИ СВОЮ ЗВІРЯЧУ, ТОТАЛІТАРНИЙ ПЛАН ВИНИЩЕННЯ ПОЛЬСЬКОГО НАРОДУ.

 СТОЙКИЕ ТЕПЛОТА ПЛАМЕНИ СВЕЧИ НАПОМИНАЕТ ЖЕРТВУ СДЕЛАНОЙ ЧЕРЕЗ ЗАЩИТНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 ГОДУ ПОЛОЖАЮТ КРОВАВУЮ СОПРОТИВЛЕНИЕ НАЦИСТАМ, КОТОРЫЕ ЗАКОНЧИЛИ СВОЮ ЗВЕРИНУЮ, ТОТАЛИТАРНЫЙ ПЛАН ИСТРЕБЛЕНИЯ ПОЛЬСКОГО НАРОДА.

~~~

Dnia 8 września 2016 roku, krótko po rozpoczęciu roku szkolnego, lato jest wciąż bardzo gorące…

dokładnie tak jak przed wybuchem II Wojny Światowej w 1939 roku. Wtedy w wieczornej już ciemności, powietrze rozpaliła podpalona przez nazistów Apteka pod Lwem przy Rynku.

…Nawet po zmierzchu powietrze nadal jest rozgrzane i czuć w alejach wszędobylskie i intensywne zapachy drzew kasztanowców, lip oraz trzcin i wody stawku w Parku Solankowym. Młodzi i starsi ludzie przesiadują w kawiarnianych ogródkach, kuracjusze robią zdjęcia przy rozświetlonych atrakcjach miasta, inni dopiero wybierają się na bieganie, wykonują ewolucje na rolkach, tańczą na dansingach lub podekscytowani i wyszykowani wybierają się grupkami na inne imprezy. Po ciemku wynurzają się opatrzone lampkami rowery z pełnymi energii chłopakami i dziewczynami śmigającymi w tą i we wte.

Podobnie czas musiał się wypełniać w ostatnie dni wakacji i tamtego gorącego lata – w zbliżonej atmosferze mieszkańcy i kuracjusze beztrosko spędzali czas w sierpniu 1939 roku… Bo kto by pomyślał, że świat wypełni się ogniem, nienawiścią, ludobójstwem i spłynie krwią.

Utrzymujące się ciepło płomieni zniczy przypomina ofiarę jaką złożyli Obrońcy Inowrocławia 1939 roku, stawiając krwawy opór wobec hitlerowców, którzy realizowali swój bestialski, totalitarny plan wyniszczenia narodu polskiego.

~~~

Pierwszego września 1939 roku, Niemcy, zamieszkujący we wsi Balczewo, wyszli gremialnie z domów w swoich mundurach narodowych. Nie było to o tyle rzeczą nową, że część z nich czyniło to na długo przedtem, nierzadko formując w marszu tzw. czwórki, również w Marcinkowie, Jacewie, Wonorzu. Tego dnia nad Inowrocławiem przeleciały pierwsze niemieckie napastnicze samoloty, a dwa dni później eskadra bombowców rozpoczęła, powtarzające się w następnych dniach, bombardowania punktów strategicznych – głównie na terenie miasta. W wyniku tych ataków, w Inowrocławiu zginęło jedenaście osób cywilnych. Spośród licznych rzeszy uchodźców na szosie bydgoskiej w pobliżu Inowrocławia, z broni pokładowej śmierć poniosło pięćdziesiąt cywili i trzech żołnierzy. Harcerze, m.in. z I pozaszkolnej drużyny harcerskiej pod opieką chorążego hm. Gałęzowskiego wraz z młodzieżą szkolną i członkami PCK udzielali pomocy rannym i uchodźcom, którzy masowo napływali do miasta przed napierającym agresorem. Mieszkańcy miasta służyli tymczasowymi kwaterami, w których uchodźcy mogli opatrzyć rany, wypocząć i posilić się. Warsztaty rzemieślnicze, piekarnicze i wędliniarskie pracowały bez wytchnienia, dzieląc się żywnością z ludnością cywilną, wojskiem i rzeszami uciekinierów.

Także w Pakości członkowie I Drużyny Harcerskiej im. Piasta pomagali ludności rannej w wyniku bombardowań. W tych dniach powstała w Inowrocławiu 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa pod dowództwem kpt. WP Tadeusza Falkowskiego, skupiająca inowrocławskich kolejarzy. Do 8 IX 1939 r. stoczyła szereg walk z okupantem, podczas których zginęło trzech pracowników PKP, nie licząc rannych. Władze miejskie z prezydentem Apolinarym Jankowskim, wiceprezydentem Władysławem Juengstem i policją opuściły Inowrocław dnia 4 IX 1939 r. wyjeżdżając do Chełma Lubelskiego. Chwilę tę oddają słowa cytowane przez I. Sarneckiego w swoim Obrazie okupacji hitlerowskiej na terenie miasta i byłego powiatu inowrocławskiego, ukazujące desperacką nieraz wolę obrony:

Młodzi ludzie w mundurach przysposobienia wojskowego, harcerskich lub w cywilnym ubraniu z biało-czerwoną opaską na ramieniu masowo zgłaszali się w koszarach 59. pp., prosząc o broń. Część młodzieży otrzymała karabiny i trochę amunicji z koszar 59. pp., inni od rannych żołnierzy w szpitalu, a jeszcze inni zdobyli w walkach w ręcz z niemieckimi dywersantami.

Władzę przejął na krótko starosta wyrzyski Muzyczko, po czym uciekł z miasta prawdopodobnie 7 IX. Od tego czasu, wraz z obowiązkami straży porządkowej, pełniła ją Straż Obywatelska, stworzona w sierpniu 1939 r. spośród ludności cywilnej, byłych powstańców wielkopolskich i harcerzy oraz Oddziały Przysposobienia Wojskowego.

Harcerze powiatu inowrocławskiego należeli do chorągwi wielkopolskiej Przemysław na terenie Polski Zachodniej, licząc w Inowrocławiu pięćdziesiąt osób.1 Dnia 8 IX 1945 roku dwudziestu z tych chłopców tworzących Obronę Cywilną pod rozkazami nie zmobilizowanych oficerów rezerwy, rozpoczęło walkę z żołnierzami 337. Niemieckiego Pułku Piechoty, dowodzonego przez podpułkownika (Oberstleutnant) Arndta. Obsadzając stanowiska ogniowe, zbudowane z worków z piaskiem oraz w oknach budynków przy moście kolejowym, prowadzili ogień z broni ręcznej i karabinu maszynowego. Rozpoczęli od ostrzeliwania samochodu ciężarowego z wojskiem, towarzyszącego wkraczającym żołnierzom niemieckim. Zaskoczeni oporem Niemcy wycofali się, by ponowić atak z bronią maszynową i działami przeciwpancernymi. Walkę prowadzono kolejno na placu Jana Kasprowicza (dzisiejszy Dworzec PKS), z budynku Magistratu (dziś Urząd Miasta), gdzie do obrońców dołączyła grupa byłych powstańców wielkopolskich i adeptów Szkoły Wydziałowej. Po południu Inowrocław został przez wojska niemieckie zajęty, niespodziewanie jednak ponowiono polską obronę z Hotelu Bast, następnie ze Szkoły Wydziałowej i ostatecznie z apteki Pod Orłem, zlokalizowanej przy Rynku, skąd obrońcy wycofali się pod osłoną nocy. Atak prowadzili również dywersanci niemieccy w cywilnych ubraniach ze swastykami na rękawach. Po wkroczeniu Niemców do miasta 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa złożyła broń. Przy pomocy miejscowych Niemców, w tym także Volksdeutschów z Niemieckiej Listy Narodowej (Volksliste),2 hitlerowcy dokonywali przeglądu licznych rzesz aresztowanych Polaków, aresztując byłych działaczy polskich związków, towarzystw, stowarzyszeń i stronnictw, harcerzy, powstańców wielkopolskich i inteligencję, których później rozstrzeliwano oraz umieszczano w więzieniu inowrocławskim”. W dniu agresji na miasto doprowadzili szerokie rzesze Polaków na Rynek i po zwolnieniu kobiet i dzieci, zgrupowali większość mężczyzn w ilości około dwóch tysięcy na dziedzińcu koszar piechoty przy ulicy Dworcowej. Nazajutrz przy udziale Volksdeutschów rozstrzelano wybrane osoby, dwieście zatrzymano w areszcie, a resztę wypuszczono.

Źródło: Adam Janowski, Społeczeństwo powiatu inowrocławskiego w latach 1939 – 1956, UMK Toruń, 2005 r., s. 43 – 46.

1 Polska Zachodnia – określenie używane przez Kwaterę Główną Szarych SzeregówPasiekę jako ziemie wcielone do Rzeszy.

2 Volksdeutsch [wym. folksdojcz] (w języku niemieckim) – osoba, która w czasie okupacji hitlerowskiej została wpisana (dobrowolnie, a w pewnych wypadkach przymusowo) na listę osób pochodzenia niemieckiego, mających znaczne przywileje w stosunku do ludności polskiej i cieszących się zaufaniem władz okupacyjnych, Słownik Języka Polskiego PWN. Według słów I. Sarneckiego, Posuwano się nawet do mordu na tych Niemcach, którzy wyrzekli się przynależności do swej rasy.

Opracowanie i wstęp: Adam Lech Janowski

[:tt]

obroncom-miasta-w-imie-honoru-wolnosci-hitlerowskim-najezdzcom-ku-chwale-ojczyzny-wiecznej-spoleczenstwo-inowroclawia

OBROŃCOM MIASTA, KTÓRZY W IMIĘ HONORU I WOLNOŚCI 8 WRZEŚNIA 1939 ROKU SAMORZUTNIE STAWILI CZOŁA HITLEROWSKIM NAJEŹDŹCOM – KU WIECZNEJ CHWALE SPOŁECZEŃSTWO INOWROCŁAWIA – 1984. Pomnik Obrońców Inowrocławia na dawnym placu przed Szkołą Wydziałową, wyburzoną przez Niemców na początku okupacji (fot. A. L. Janowski).

PERSISTENT HEAT OF THE FLAMES OF CANDLES REMINDS THE SACRIFICE MADE BY DEFENDERS OF INOWROCŁAW IN 1939 PUTTING BLOODY RESISTANCE TO THE NAZIS, WHO COMPLETED HIS BESTIAL, TOTALITARIAN PLAN OF EXTERMINATION OF THE POLISH NATION.

LA CHALEUR PERSISTANTE DES FLAMMES DE BOUGIES RAPPELLE LE SACRIFICE QUI ONT ETE FAIT PAR LES DEFENSEURS DE INOWROCLAW EN 1939 EN METTANT UNE RESISTANCE SANGLANTE AUX NAZIS, QUI A TERMINE SON BESTIAL, PLAN TOTALITAIRE D’EXTERMINATION DE LA NATION POLONAISE.

PERSISTENT HITZE DER FLAMMEN DER KERZEN ERINNERT DAS OPFER SIE VERTEIDIGER DER STADT INOWROCŁAW IN 1939 DIE SETZEN BLUTIGEN WIDERSTAND GEGEN DIE NAZIS GEMACHT, DER SEINE BESTIALISCHEN, TOTALITÄREN PLAN DER AUSROTTUNG DER POLNISCHEN NATION ABGESCHLOSSEN.

СТІЙКІ ТЕПЛОТА ПОЛУМ’Я СВІЧКИ НАГАДУЄ ЖЕРТВУ ВОНИ ЗАХИСНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 РОКИВ ПОКЛАСТИ КРИВАВУ ОПІР НАЦИСТАМ, ЯКІ ЗАКІНЧИЛИ СВОЮ ЗВІРЯЧУ, ТОТАЛІТАРНИЙ ПЛАН ВИНИЩЕННЯ ПОЛЬСЬКОГО НАРОДУ.

 СТОЙКИЕ ТЕПЛОТА ПЛАМЕНИ СВЕЧИ НАПОМИНАЕТ ЖЕРТВУ СДЕЛАНОЙ ЧЕРЕЗ ЗАЩИТНИКОВ INOWROCŁAWIA В 1939 ГОДУ ПОЛОЖАЮТ КРОВАВУЮ СОПРОТИВЛЕНИЕ НАЦИСТАМ, КОТОРЫЕ ЗАКОНЧИЛИ СВОЮ ЗВЕРИНУЮ, ТОТАЛИТАРНЫЙ ПЛАН ИСТРЕБЛЕНИЯ ПОЛЬСКОГО НАРОДА.

~~~

Dnia 8 września 2016 roku, krótko po rozpoczęciu roku szkolnego, lato jest wciąż bardzo gorące…

dokładnie tak jak przed wybuchem II Wojny Światowej w 1939 roku. Wtedy w wieczornej już ciemności, powietrze rozpaliła podpalona przez nazistów Apteka pod Lwem przy Rynku.

…Nawet po zmierzchu powietrze nadal jest rozgrzane i czuć w alejach wszędobylskie i intensywne zapachy drzew kasztanowców, lip oraz trzcin i wody stawku w Parku Solankowym. Młodzi i starsi ludzie przesiadują w kawiarnianych ogródkach, kuracjusze robią zdjęcia przy rozświetlonych atrakcjach miasta, inni dopiero wybierają się na bieganie, wykonują ewolucje na rolkach, tańczą na dansingach lub podekscytowani i wyszykowani wybierają się grupkami na inne imprezy. Po ciemku wynurzają się opatrzone lampkami rowery z pełnymi energii chłopakami i dziewczynami śmigającymi w tą i we wte.

Podobnie czas musiał się wypełniać w ostatnie dni wakacji i tamtego gorącego lata – w zbliżonej atmosferze mieszkańcy i kuracjusze beztrosko spędzali czas w sierpniu 1939 roku… Bo kto by pomyślał, że świat wypełni się ogniem, nienawiścią, ludobójstwem i spłynie krwią.

Utrzymujące się ciepło płomieni zniczy przypomina ofiarę jaką złożyli Obrońcy Inowrocławia 1939 roku, stawiając krwawy opór wobec hitlerowców, którzy realizowali swój bestialski, totalitarny plan wyniszczenia narodu polskiego.

~~~

Pierwszego września 1939 roku, Niemcy, zamieszkujący we wsi Balczewo, wyszli gremialnie z domów w swoich mundurach narodowych. Nie było to o tyle rzeczą nową, że część z nich czyniło to na długo przedtem, nierzadko formując w marszu tzw. czwórki, również w Marcinkowie, Jacewie, Wonorzu. Tego dnia nad Inowrocławiem przeleciały pierwsze niemieckie napastnicze samoloty, a dwa dni później eskadra bombowców rozpoczęła, powtarzające się w następnych dniach, bombardowania punktów strategicznych – głównie na terenie miasta. W wyniku tych ataków, w Inowrocławiu zginęło jedenaście osób cywilnych. Spośród licznych rzeszy uchodźców na szosie bydgoskiej w pobliżu Inowrocławia, z broni pokładowej śmierć poniosło pięćdziesiąt cywili i trzech żołnierzy. Harcerze, m.in. z I pozaszkolnej drużyny harcerskiej pod opieką chorążego hm. Gałęzowskiego wraz z młodzieżą szkolną i członkami PCK udzielali pomocy rannym i uchodźcom, którzy masowo napływali do miasta przed napierającym agresorem. Mieszkańcy miasta służyli tymczasowymi kwaterami, w których uchodźcy mogli opatrzyć rany, wypocząć i posilić się. Warsztaty rzemieślnicze, piekarnicze i wędliniarskie pracowały bez wytchnienia, dzieląc się żywnością z ludnością cywilną, wojskiem i rzeszami uciekinierów.

Także w Pakości członkowie I Drużyny Harcerskiej im. Piasta pomagali ludności rannej w wyniku bombardowań. W tych dniach powstała w Inowrocławiu 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa pod dowództwem kpt. WP Tadeusza Falkowskiego, skupiająca inowrocławskich kolejarzy. Do 8 IX 1939 r. stoczyła szereg walk z okupantem, podczas których zginęło trzech pracowników PKP, nie licząc rannych. Władze miejskie z prezydentem Apolinarym Jankowskim, wiceprezydentem Władysławem Juengstem i policją opuściły Inowrocław dnia 4 IX 1939 r. wyjeżdżając do Chełma Lubelskiego. Chwilę tę oddają słowa cytowane przez I. Sarneckiego w swoim Obrazie okupacji hitlerowskiej na terenie miasta i byłego powiatu inowrocławskiego, ukazujące desperacką nieraz wolę obrony:

Młodzi ludzie w mundurach przysposobienia wojskowego, harcerskich lub w cywilnym ubraniu z biało-czerwoną opaską na ramieniu masowo zgłaszali się w koszarach 59. pp., prosząc o broń. Część młodzieży otrzymała karabiny i trochę amunicji z koszar 59. pp., inni od rannych żołnierzy w szpitalu, a jeszcze inni zdobyli w walkach w ręcz z niemieckimi dywersantami.

Władzę przejął na krótko starosta wyrzyski Muzyczko, po czym uciekł z miasta prawdopodobnie 7 IX. Od tego czasu, wraz z obowiązkami straży porządkowej, pełniła ją Straż Obywatelska, stworzona w sierpniu 1939 r. spośród ludności cywilnej, byłych powstańców wielkopolskich i harcerzy oraz Oddziały Przysposobienia Wojskowego.

Harcerze powiatu inowrocławskiego należeli do chorągwi wielkopolskiej Przemysław na terenie Polski Zachodniej, licząc w Inowrocławiu pięćdziesiąt osób.1 Dnia 8 IX 1945 roku dwudziestu z tych chłopców tworzących Obronę Cywilną pod rozkazami nie zmobilizowanych oficerów rezerwy, rozpoczęło walkę z żołnierzami 337. Niemieckiego Pułku Piechoty, dowodzonego przez podpułkownika (Oberstleutnant) Arndta. Obsadzając stanowiska ogniowe, zbudowane z worków z piaskiem oraz w oknach budynków przy moście kolejowym, prowadzili ogień z broni ręcznej i karabinu maszynowego. Rozpoczęli od ostrzeliwania samochodu ciężarowego z wojskiem, towarzyszącego wkraczającym żołnierzom niemieckim. Zaskoczeni oporem Niemcy wycofali się, by ponowić atak z bronią maszynową i działami przeciwpancernymi. Walkę prowadzono kolejno na placu Jana Kasprowicza (dzisiejszy Dworzec PKS), z budynku Magistratu (dziś Urząd Miasta), gdzie do obrońców dołączyła grupa byłych powstańców wielkopolskich i adeptów Szkoły Wydziałowej. Po południu Inowrocław został przez wojska niemieckie zajęty, niespodziewanie jednak ponowiono polską obronę z Hotelu Bast, następnie ze Szkoły Wydziałowej i ostatecznie z apteki Pod Orłem, zlokalizowanej przy Rynku, skąd obrońcy wycofali się pod osłoną nocy. Atak prowadzili również dywersanci niemieccy w cywilnych ubraniach ze swastykami na rękawach. Po wkroczeniu Niemców do miasta 41. Kompania Kolejowo-Wojskowa złożyła broń. Przy pomocy miejscowych Niemców, w tym także Volksdeutschów z Niemieckiej Listy Narodowej (Volksliste),2 hitlerowcy dokonywali przeglądu licznych rzesz aresztowanych Polaków, aresztując byłych działaczy polskich związków, towarzystw, stowarzyszeń i stronnictw, harcerzy, powstańców wielkopolskich i inteligencję, których później rozstrzeliwano oraz umieszczano w więzieniu inowrocławskim”. W dniu agresji na miasto doprowadzili szerokie rzesze Polaków na Rynek i po zwolnieniu kobiet i dzieci, zgrupowali większość mężczyzn w ilości około dwóch tysięcy na dziedzińcu koszar piechoty przy ulicy Dworcowej. Nazajutrz przy udziale Volksdeutschów rozstrzelano wybrane osoby, dwieście zatrzymano w areszcie, a resztę wypuszczono.

Źródło: Adam Janowski, Społeczeństwo powiatu inowrocławskiego w latach 1939 – 1956, UMK Toruń, 2005 r., s. 43 – 46.

1 Polska Zachodnia – określenie używane przez Kwaterę Główną Szarych SzeregówPasiekę jako ziemie wcielone do Rzeszy.

2 Volksdeutsch [wym. folksdojcz] (w języku niemieckim) – osoba, która w czasie okupacji hitlerowskiej została wpisana (dobrowolnie, a w pewnych wypadkach przymusowo) na listę osób pochodzenia niemieckiego, mających znaczne przywileje w stosunku do ludności polskiej i cieszących się zaufaniem władz okupacyjnych, Słownik Języka Polskiego PWN. Według słów I. Sarneckiego, Posuwano się nawet do mordu na tych Niemcach, którzy wyrzekli się przynależności do swej rasy.

Opracowanie i wstęp: Adam Lech Janowski

[:]